09.03.2017; Las liściasty z domieszką sosny. Na opadłej gałęzi lipowej.
Tytułowy gatunek w mojej najbliższej okolicy spotykam niemal równie często, jak Exidia plana. Tym razem znalezisko zaciekawiło mnie bardziej ze względu na bardzo dobrze widoczne inkluzje i dość nietypową formę owocników. Podejrzewałem nawet Stypella subhyalina.

Kryształki szczawianu wapnia(?) w białych "grudkach" wyglądają tak:

Skąd zatem pytanie zawarte na wstępie? Otóż nigdzie w dostępnych mi źródłach nie ma odpowiedzi na genezę tych inkluzji. Nigdzie też nie wspomina się o występowaniu w Myxarium nucleatum jakichkolwiek cystyd (czy tworów im podobnych?). Tymczasem jak zinterpretować grubo inkrustowane strzępki/cystydy znalezione przeze mnie w okolicach "białych inkluzji"?

A nie brałeś pod uwagę faktu, że to może być niekorzystny wpływ szczawianów na rozwój swego "gospodarza". Sam piszesz, że te cystydopodobne twory znajdują się w pobliżu inkluzji. Wobec tego może przyjąć hipotezę, że to są zdeformowane (niedorozwiniete) podstawki a inkrustacja to właśnie kryształki szczawianów które osiadając na żywych komórkach, uniemożliwiają ich prawidłowy wzrost.
Takie głośne myślenie:-)

Generalnie z kamicą są związane różne niekorzystne konsekwencje. ;-) :-) Ale, czy także u grzybów? :-) Rozważam różne teorie i tak sobie myślę w duchu idei: lepiej wiedzieć, niż nie wiedzieć, że może Ktoś kompetentny nam ładnie tu wszystko opowie jak to z tymi inkluzjami w M. nucleatum jest? Jak powstają, czy jest jakieś naukowe wyjaśnienie ich roli? No i czym są pokazane wyżej inkrustowane "twory"?