• Hymenoscyphus sp.
Nie psuj ale podhoduj. Jak to znajdujesz? Czy to było w hymenium Hymenoscyphus?
Tak! - to było w hymenium.
Z jednego owocnika pobrałem małą próbkę i trafiła się, czy w innych też jest, tego nie sprawdzałem.
Podhodować nie wiem czy by udało się?
Jak mam być szczery, to mi te obrazy mikroskopowe nie wyglądają na coś, co było w hymenium - na mikrozdjęciu Hymenoscyphys nie widać nic, co by pasowało do Tremella, a na zdjęciach Tremella nie ma strzępek Hymenoscyphus. Najczęściej przy takich pasożytach wewnętrznych to jest pomieszane (ale za dużo nie widziałem) - Marcinie?
A może masz rację?
Sprawdzę jeszcze raz.
Wygląda na to że mogłem zgarnąć na żyletkę lub owocnik podczas obcinania owocników, ponownie nie znalazłem chociaż z suszka to już trochę gorzej robi się.
a żółta miseczka to mi wychodzi Hymenoscyphus lepismoides: pasuje makro, substrat, worki i zarodniki.
To samo wyszło jadąc po dwóch kluczach.
Błażej, też za dużo nie wdziałem takich intrahymenialnych ale mozesz miec rację, zwłaszcza że nijak nie mogę znaleźć opisanej Tremella na 'Discomycetes' (co oczywiście o niczym nie przesadza)
#2088
od września 2006
nie wiem jak szeroko pojęte jest 'Discomycetes' ale jest opisana np. Tremella discicola rosnąca wewnątrz Pyrenopeziza i Mollisia
nie znałem tego gatunku, żywiciele jak najbardziej to "Discomycetes"
Chyba jednak Tremella sam wprowadziłem na Hymenoscyphus?
Owocniki pobrałem wraz z substratem i za bardzo mu nie przyglądałem się. W domu owocniki obcinałem żyletką od substratu i od razu tą samą żyletką ukroiłem fragment owocnika do mikroskopowania. Substrat był w takim stanie, że kora juz odpadała przy lekkim nawet dotknięciu i z tego powodu ten kawałek gdzie pokazałem domniemaną Tremella gdzieś mi odpadł i zawieruszył się. Przejrzałem jednak substrat pod mocniejsza lupą i okazało się że na jego korze pełno jest bardzo drobnych przedstawicieli, cos w okolicach Pyrenomycetes. Podejrzewam wobec tego że przez przypadek przy obcinaniu pobrałem fragment galaretki pasożytującej nie na Hymenoscyphus a tych "mini-pryszczach".
Kora prawie całkowicie odpadła ale na wszelki wypadek wsadziłem substrat do dojrzewalni. Przepraszam za zamieszanie i wprowadzenie w błąd!
Ze znaleziska w sumie i tak jestem zadowolony bo chyba Hymenoscyphus lepismoides jeszcze nie był z terenu Polski publikowany ... a w tym przypadku oznaczenia jestem raczej pewien. Innej alternatywy nie widzę.
Uzupełniając wątek wspomnę także o innym gatunku Tremellales notowanym m.in. na Hymenoscyphus - mianowicie: Xenolachne longicornis.