Pezicula acericola?

Nie korzystając z żadnego klucza a jedynie porównując cechy dostępnych w necie opisów, dochodzę do wniosku, że z tak wielkimi zarodnikami jak na razie, opisany został tylko gatunek tytułowy.

Co prawda substrat sosnowy ale wzmiankę znalazłem, że z iglastego był notowany.

Dokładniej sprawdzić wczoraj czasu zabrakło ale zarodniki pomierzone. Z kilku wyrywkowo zmierzonych wyszła dość duża rozpiętość w długości, bo od 27 do lekko ponad 40um. Szerokość już bardziej stabilna bo od 6, 8 do 7, 6um.

Albo czegoś nie dopatrzyłem się, albo nie ma tego gatunku na liście GREJ-owych?

Szanowni Kustosze! - chcecie z nim "pobawić się"?

Materiał bardzo dobry, zarówno owocniki mocno dojrzałe jak i młodsze.

On jest zgłaszalny jako nieujęty na liście krytycznej (czyli do niedawna nie znany z PL).

Nikt nie chciał mnie z błedu wyprowadzić więc sam musiałem... oj nieładnie, nieładnie:-)

Wczoraj za przyczyna deszczu, zamiast "buszować" w terenie, postanowiłem blizej przyjrzeć sie temu rodzajowi. Na pewno nie będzie to P. acericola, zbyt duże rozbieżności. Jedyna która pasuje to P. livida ale ze względu na brak dostępu do jakiegokolwiek bardziej obszernego opisu, identyfikacja przeprowadzona na podstawie szczątkowych informacji z netu i dostepnych kluczy. W każdym bądź razie zarodniki i substrat do tej pasują jak do żadnej innej.

Przy okazji sprawdziłem dokładniej P. paradoxa w przypadku której trudno o inny gatunek:

[bf#944284]

Dzięki Beacie trochę jeszcze jaśniej się zrobiło ale zarazem i bardziej zawiło:-)

Serdeczne podziękowania za materiały!!

Jeszcze ich nie miałem czasu dokładniej przejrzeć a jedynie zerknąłem na to co mnie najbardziej interesowało... czyli P. livida.

Bardzo ciekawe jest zestawienie zaczynające sie na stronie 10 które wyszczególnia: oznaczenie pierwotne, oznaczenie właściwe, substrat oraz kraj znalezienia.

Kraj można by pominąć a skupić się bardziej na substracie.

I jakby kogoś interesowało to raczcie zauważyć wg. Verkleya wszystkie oznaczone uprzednio P. livida występujące na sosnie zwyczajnej, uznał w rzeczywistości za Pezicula eucrita... i tu bez wyjątku. Co prawda występuja również w tym wykazie okazy które sam badał a okazały się tym gatunkiem również z innych gatunków iglastych: Picea abies oraz Pinus nigra.

Występujące na innym substracie iglastym a również oznaczone pierwotnie jako P. livida już nimi w rzeczywistości nie są a należą do innych gatunków. Wobec tego w zależności od ujęcia, a te Verkleya jest bardzo dla mnie przyjazne, możemy uznać ten mój gatunek za P. eucrita lub za P. livida. Chociaż analizując tę tabelę można by było wysnuć wniosek, że w końcu P. livida jako tako nie istnieje, jest to gatunek zbiorowy którego Verkley rozłożył na "czynniki pierwsze'.

Co ciekawsze to zarówno Spooner jak i Verkley opublikowali swoje prace w tym samym roku (1999). W tym przypadku na pewno nie zachodzi podejrzenie że jeden, ściągał od drugiego:-))

(wypowiedź edytowana przez mirek63 05. października. 2017)

Podsumowując wątek jeszcze raz dziękuje za wsparcie!

Ponownie spojrzałem na nie przez mikroskop żeby rozwiac wszelkie watpliwości i nie widzę innej opcji jak P. eucrita. Oj ciężko by było dla laika w tym temacie bez wsparcia.

Przejrzałem swój materiał i porównałem z opisami oraz z tym co można znaleźć w necie a szczególnie na stronach forum Ascofrance i pomimo tego, że mój materiał jest mocno dojrzały (niektóre owocniki aż nadto) to znalazłem jeszcze i takie w których obraz jest czytelny.

Co do P. livida nie mam wyrobionego zdania i pomimo, że występuje w IF i w innej literaturze to zdania są podzielone. Jedni uważają go za dobry gatunek inni z kolei podzielają opinię Verkleya? Jak na razie nie dotarłem do jakichkolwiek konkretniejszych materiałów o nim ale skoro wszystko w moich owocnikach pasuje wzorcowo do P. eucrita to chyba odpuszczę sobie poszukiwania.