• Czubajka Kania bez pierścienia?
Dzień dobry,
Podczas zbierania kani, mimo że nie za bardzo wyobrażam sobie jak można pomylić je z innymi grzybami, z powodu ich złej sławy ze względów bezpieczeństwa pieczołowicie sprawdzamy wszystkie charakterystyczne cechy, takie jak: twardy czub, odchodzące łuski, nie białe blaszki, brązowawy trzon z delikatnym wzorkiem, łykowaty i pusty w środku, ruchomy pierścień, bulwa zamiast pochwy.
Dziś trafiliśmy na miejsce gdzie było sporo dużych kani.
Niektóre z nich, mimo że były identyczne z pozostałymi - nie miały w ogóle pierścienia ani nawet jego śladu... Jak to możliwe i jaka jest tego przyczyna? Czy powinny zostać odrzucone ze względów bezpieczeństwa?
Proszę o pilną odpowiedź, pozdrawiam serdecznie
(wypowiedź edytowana przez Eadabru 05.listopada.2016)
#3077
od marca 2010
Jakbyś dołączył jakieś zdjęcie, można by było doradzić. A tak, można tylko spekulować, że jak duże, to może pierścień spadł. Jak się boisz, wywal. W końcu to tylko grzybki. Lepiej nie ryzykować.
Dziękuję za odpowiedź.
Dołączę fotki za jakąś chwilkę, lecz pytanie jest bardziej ogólne - czy brak pierścienia jest cechą bez której kanie należy dyskwalifikować? Czy po prostu może się to zdarzyć, np. u starszych grzybów?
#21
od września 2013
Czubajka Kania musi mieć pierścień. Więc albo w Twoim przypadku pierścień odpadł (często są bardzo luźne lecz rzadko odpadają) albo to nie jest kania.
#3078
od marca 2010
No nie dyskwalifikuje. U staruchów często pierścienia nie ma, bo spadnie, ale trzeba być w 100% pewnym, że to kania, żeby taką zbierać, a z resztą, czy to warto, takie stare jeść? Łe :-(
Oto kanie bez pierścienia, dla porównania zaraz wstawię zdjęcia tych z pierścieniami.
A oto kanie z widocznym pierścieniem...
I jeszcze jedno, ani te z pierścieniami ani bez, nie wyglądają na stare grzyby...
Pani Beato, Panie Andrzeju, dziękuję za Państwa odpowiedzi.
Oto fotki obu "przypadków".
Dziękuję i pozdrawiam. //Adam
Jedne i drugie to te same kanie (kulinarnie subtelności gatunkowe nie są istotne w tym przypadku). Te bezpierścieniowe najwyraźniej utraciły pierścień w trakcie rozwoju (popękał? spadł?). Można spokojnie zajadać.