23.10.2016; Zabudowane siedlisko rolne. W pobliżu: orzech włoski, ałycza i dereń biały. 2 owocniki - do 4,5 cm średnicy. Bezwonne. Trzon na całej długości omszony, dołem nieco rozszerzony. Miąższ jasny, biało-beżowy.
Cheilocystydy niektóre z kryształkami, które były ale się zmyły. ;-) (KOH?!) Zwykle wyglądają one tak:
Niektóre wyglądały odmiennie:
Pleurocystyd jakby mniej, za to podobne do "cheilo":
No właśnie: "pewnie tak". :D A mi się tak marzy, by zajrzał tu Ktoś, (może Tomek :-)) i powiedział czy to oznaczenie, mówiąc kolokwialnie "trzyma się kupy". :-)
Myślisz, że Tomek NIE uważa ciemnobiałki za nudnego grzyba? ;-) :-D
Już przecież wiesz, że za wyjątkiem tych, które człowiek mikroskopuje na co dzień, trzeba otworzyć klucz i popatrzeć na wszystkie cechy, pewnie nawet Tomek, Ania, no nie wiem, może Błażej nie, bo on to po makro wszystko oznacza ;-) :-D i, że to wymaga czasu, więc ja już się nie frustruję tym, że mi ktoś nie potwierdza od razu, nawet przy bogatym materiale mikro :-D
O matko, a ja myślałem, że brak odzewu to taka milcząca zgoda na sugerowane oznaczenie gatunku. :-) Beatko, Ty to już jesteś "mikro-weteranką", dla Ciebie każdy klucz - to bułka z masłem, a ja się jeszcze długo będę z tym "kałapućkał". :D A Melanoleuca to bardzo fascynujący rodzaj. ;-) Zaraz po Psathyrella. :D
Proszę mnie tu od weteranów nie wyzywać, bo choć niewielu jest na tym forum starszych ode mnie, albo nawet nikt, to ja w żadnej wojnie (oprócz Polsko-Jaruzelskiej) nie brałam udziału i ze smarkatymi się tu spoufalam ;-) Dla mnie każdy klucz to frustracja głęboka. Ja bym chciała bez kluczy oznaczać ;-) :-D
A ty, Przemochle, to się fałszywą skromnością nie zasłaniaj, nieładnie ;-)
Beatko, miałem na myśli przebyte przez Ciebie wojny, bitwy i zrywy niepodległościowe przed własnym mikroskopem. :D Jesteś więc, czy tego chcesz, czy nie "weteranką", chociaż wszyscy tu wiedzą, że chodzisz jeszcze do szkoły. ;-) :D Mnie fałszywą skromność zarzucasz, a to szczera skromność i uzasadniony dystans do swoich ustaleń. :D
Błażej dzięki za cenną uwagę. Poczytam jeszcze o tych Melanoleuca.
To może być M. polioleuca. Zgadzam sie z Błażejem, że rozróżnienie czy jest wiecej wrzecionowatych, czy butelkowatuch cystyd jest dość uznaniowe. Przy tym okazuje się w dotychczasowych badaniach molekularnych, ze przynajmniej M. polioleuca w szerokim ujęciu (np. FAN) jest gatunkiem zbiorowym.
Dziękuję Tomku, że tu zajrzałeś. :-) Cystyd wrzecionowatych było zdecydowanie najwięcej, a wśród pleurocystyd chyba 100%. Oznaczę więc jako M. polioleuca sensu lato.