A tak go nazwę bo nie dość, że niewielkiego wzrostu (coś do 3 cm śr. kapelusza) to w dodatku przez niego kilka godzin straciłem.
Rósł we mchu, w lesie świerkowym, pewnie na jakimś drewnie albo wypiętrzonym korzeniu świerka. Substratu na 100% pewien nie jestem bo nieopodal wystepowała grupka lisciastych które porządnie przetrzebiono i wokoło było nieco zbutwiałego substratu liściastego.
Troche wyjadły go pewnie ślimaki ale owocnik całkiem OK:-)
Zastanawiałem sie w ogóle czy go pobierać ale dobrze, że to zrobiłem, bo lepszej rozrywki nie zapewniłby mi najlepszy film kryminalny.
Tak to wyglądało w naturze:
.
Ale najwięcej rozrywki miałem przy oglądaniu plerocystyd. Te to już wszelakiego rodzaju. Najwięcej spiczastych, poza tym z dwoma hakami maksymalnie, dużo z jednym, znikoma ilość z wyrostkami bocznymi, oraz sporadycznie spotkałem również poważnie rozdęte. Wszystkie występujące licznie i różnorodne w każdej części blaszki zaczynając od samego ostrza.
.
Cheliocystydy? - nic szczególnego, jak bombki na choince, niektóre bardziej ozdobione kryształkami. Tu na zdjęciu poniżej przedstawiam tylko kilka bo nie chciałem zbytnio eksploatować eksykatu ale oglądałem owocnik na świeżo i proszę mi wierzyć że występowały licznie, pokrywając praktycznie całe ostrze. Wtedy fotek nie robiłem a teraz trafił sie jakiś pewnie felerny kawałek blaszki.
Elementy końcowe strzępek skórci kapelusza trudne do obserwacji bo raczej przylegające, jakby wtopione w skórkę. Widać jednak, że z lekko brązowawym wypełnieniem i raczej dość krótkie. Sprzążek żadnych nie znalazłem.
.
Przejrzałem raczej solidnie całą sekcję Pluteus, bo z takimi pleurocystydami to chyba raczej do niej należałoby zaliczyć tego "gagatka"??
Inne sekcje też, chociaż bardziej pobieżnie i jestem w kropce:-((
Nic kompletnie co pasowałoby tym kształtem cystyd do opisów! Może coś przeoczyłem???
Mam prośbę: może ktoś z Was jest w posiadaniu "Observations on Pluteus (Pluteaceae) diversity in South Siberia, Russia". Tak sobie pomyślałem, że w końcu ode mnie do Syberii to już na rzut beretem, może cos ta praca wniosłaby nowego. W końcu las świerkowy to klimaty podobne:-)))
(wypowiedź edytowana przez mirek63 17.października.2016)