#769
Tomek. Szkoda, że jednego owocnika nie zabrałeś.
Plasterek by się przydał pewnie nie tylko mnie.
No i jutro Tomek pójdzie, zewie i wyśle - zakład ?
Nie zebrałem - bo raz szkoda mi było, a dwa zdjęcia mi wyszły średnio. Byłem dziś bez statywu i musze powtórzyć sesję:-))) Grzybek ma parę cech charakterystycznych i myślę, że myko-magikom (to komplement i ukłon w stronę Waszej wiedzy) to wystarczy.
#771
Tomek. Jak Ty jeden owocnik pozyskasz dla pogłębienia o nim informacji to nic się w przyrodzie nie stanie złego, zapewniam.
Przysłużysz się natomiast innym forumowiczom, co lubią popatrzyć w "duszę", a i "obrazek" może z tego jaki zrobią. Chyba, że nie chcesz podzielić się znaleziskiem?
Jutro pojadę, obfotografuję, potnę na plasterki i wyślę każdemu kto będzie tylko chciał:-)) Słowo harcerza. Wnoszę z tego, że hubka nie należy to tych "pierwszych lepszych". A chociaż jakieś sugestie???
Tomek. W Warszawie świerków na lekarstwo, są tylko te w parkach albo w ogródkach.
Tak to rzeczywiście smolucha świerkowa (Ischnoderma benzoinum). A gdzie znalazłeś tego grzybka bo to rzadki gatunek, znany raczej z gór.
:-)))) Za czwartym razem trafiłem. Jak na poczatkującego - jestem zadowolony. Grzyba znalazłem w miejscowości Kozłowa Góra, niedaleko Piekar Śląskich. Las mieszany z akcentami łęgowymi nad brzegiem dużego zbiornika zaporowego. W miejscu znalezienia w zasadzie same świerki i pojedyncze dęby oraz brzozy. Rósł na kłodzie bardzo schyłkowej - nawet bez kory. Grzyba dzis pozyskałem.... Mogę ciąć i wysyłać.
Dzięki serdeczne za pomoc:-)))