Cześć :-) U mnie w lesie mimo pseudodeszczu weekendowego raczej pustki, więc jak się wczoraj wybrałam i nie znalazłam niczego "ciekawego" (oprócz łuszczakowych pieńków, mniam :-)), to postanowiłam obejrzeć pod szkłem pospoliciaka z tytułu wątku. Już o 23 wczoraj byłam wyrobiona ;-) więc obejrzałam krawędź blaszki pod szkłem. Grube jakieś te blaszki i rozgniotłam preparat i, oprócz podstawek i zarodników zobaczyłam coś, co bardzo mi przypominało cystydy. Sprawdziłam w literaturze (NM, FAN), że grzybek ten cheilocystyd nie posiada. Obydwa źródła milczą o pleurocystydach (może ten rodzaj w ogóle nie ma pleuro, nie wiem, nie mam dostępu do takich wiadomości, sieć nie pomaga w tym względzie). W każdym razie pomierzyłam zarodniki (7,5-8x4,6-5), które są owalno-cytrynkowate w kształcie, niektóre z wydłużonym dzióbkiem, niektóre z widoczną kroplą. Jak im się tak w imersji przyglądałam, to naszła mnie wątpliwość, czy one takie całkiem gładkie, jak piszą w kluczach, bo wydawały się bardzo delikatnie chropowate, ale może się mylę. Pozostałe rzeczy się zgadzają (przede wszystkim makro, wiem;-)), tzn. podstawki ze sprzążkami u podstawy, większość 4 sterygmowe, niektóre dwu, sprzążki obecne we wszystkich tkankach, skórka kapelusza typu cutis.
No juz słyszę, jak niektórzy pomrukują, że takie pospoliciaki i o czym tu gadać, ale skoro już go oglądałam i mam wątpliwość, to zapytam. Powiedzcie co to te "baloniaste" twory widoczne na zdjęciach zarówno pod 40, jak i setką. Czy to jakieś elementy krańcowe krawędzi blaszki? Czy coś innego? Zdjęcia wstawiam różne, na których cokolwiek widać, nie tylko to, o co pytam :-D