Wczoraj na gołej gliniastej ziemi spotkałem pochwiaki które wg, mnie są V. pusilla. Nie sprawdzałem strzępek skórki kapelusza ale wszystkie cechy są tak "katalogowe" dla tych owocników, że raczej trudno tu mówić o jakimś innym gatunku.
Owocniki malutkie, średnica kapelusików do 1,5 cm.
Zarodniki o wymiarach: 5,78-7,09 x 4,37-5,10 Q-1,35
W sumie bardziej owalne w porównaniu do zarodników innych owocników o których mowa będzie niżej.
.
Jako drugie do zestawienia owocniki znalezione na grządce u mnie na posesji 2016,08,09.
Zastanawiałem się co zaś za jedne i najbardziej pasował V. taylori ... ale ten biały zupełnie kapelusz zbijał mnie z tropu. Nadal myślę, że to on ale czy on może być zupełnie biały. Na rosyjskiej stronie znalazłem właśnie takie owocniki?
W polskiej literaturze (pewnie domyślacie sie jakiej) jest wzmianka o innej formie V. pusilla, czyli forma taylori. Teraz chyba rozgranicza sie je jako dwa odrębne gatunki??
Jest tam również informacja, że ta forma wytwarza większe owocniki i o brązowo zabarwionej pochwie. Jest też wzmianka o ciemniejszym zabarwieniu kapelusza?
.
Zarodniki o bardzo zbliżonych wymiarach ale już na pierwszy rzut oka widać, że mają inny stosunek Q=1,65 ... a wymiary: 6,25-6,71 x 3,79-4,27
.
Chętnie wysłuchałbym Waszej opinii, chociaż owocniki i tak trafia do Błażeja który postawi ostateczną diagnozę.
Błażej miałeś już chyba V. taylori jak to jest z zarodnikami? Różnią sie nieco proporcjami?
No i co z tym białym kapeluszem, co mówi Twoje doświadczenie?