Dopiero dziś, po powrocie z Gór Stołowych mam chwilkę, by zaprezentować Wam jedno z ostatnich tamtejszych znalezisk. Na pierwszy rzut oka myślałam, że to jest gmatwek dębowy, któremu się tak trochę coś pogmatwało. Konsystencja również podobna do tego gatunku, jednak po dokładnym obejrzeniu pniaka i znajdujących się na nim resztek kory nabrałam pewności, że pniak jest świerkowy.



Podejrzewam, że to może być Antrodia heteromorpha. A Wy - co o tym sadzicie?

A ja niczego nie podejrzewam, jeśli chodzi o tego ślicznego grzybka :-( Nic o nich nie wiem:-( A w którym miejscu go znalazłaś?

Około 3 km na wschód od naszej kwatery w Karłowie, nieco na południe od Stroczego Zakrętu.

A, no to tam nie dotarłyśmy razem. A z tego co pokazują w necie, to może być ona, jak najbardziej :-D

Przez te 3 dni od zakończenia obozu starałam się chodzić jeszcze nie eksplorowanymi ścieżkami, a z grupy studenckiej też chyba nikt tam nie dotarł, bo grzyb był nie naruszony choć jego widok rzucał się z daleka w oczy. Cieszę się, że myślisz podobnie - jest 2:0 ;-)

Błażej potwierdził po zbadaniu - to Antrodia heteromorpha :-)