W tym roku mam ich całe "łany", kilka nawet wrzuciłem pod mikroskop. Zarodniki we wszystkich przypadkach wskazywały na Clavulina ... co do gatunku nie dociekałem.
Tu się trochę gmatwa, to Clavulina reae, niepodawana z PL (co prawda nie ma się co podniecać, bo większość notowań C. cinerea to w rzeczywistości ten gatunek).