O wsparcie proszę bo sam nie mam na to małe coś pomysłu.
Małe bo większość do 1 cm, ten rozpostarty może coś do 1,5 cm.
Rosło to w lesie świerkowym na ziemi, rozproszone na znacznym obszarze, pojedynczo lub najwyżej po kilka sztuk w gromadce.
Ani z Peziza, ani z innych, nic nie potrafie dopasować.
Zarodniki jak dla mnie dość duże bo 21,24-25,35 x 10,53-12,01.
U Hohmeyera jeśli chodzi o Peziza nic o takich zarodnikach nie znalazłem, co by odpowiadało opisowi.
Może coś z Pachyella, Plectania lub cos innego?
zarodniki mierzone z tego owocnika najbardziej dojrzałego.