Mikroskop - koniecznie :-)
Fastigiata!!!
Wygląda na pierwsze stwierdzenie w Polsce.
GRATULACJE!!
:-)
Wyślij tę drugą - ususzoną. Mam też prośbę o jakieś znakowanie na wierzchu przesyłek z żywymi grzybami - czasem nie otwieram od razu i hm... są wtedy w nienajlepszym stanie.
Piestrzenice "po zarodnikach" dzielimy na dwie grupy - z zarodnikami z dwoma małymi kroplami bez wyrostków na biegunach (tu należy G. esculenta) i z zarodnikami z dużymi kroplami wewnątrz i wyrostkami na biegunach. Tu należy olbrzymia i pochyła. Olbrzymia ma zwarte "kluchowate" wyrostki biegunowe, a pochyła - po kilka palczastych. Wyrostki (i urzeźbienie ściany zarodnika) tworzą się na dojrzałych zarodnikach. Dlatego warto poczekać na porządne dojrzenie owocnika.
Tę z olszy też warto by sprawdzić.
Aniu wkrótce wyślę Ci suszki.
Termit Dzięki.
Tak. Czy do pochyłej pozyskać eksykat? Do olbrzymiej mam.
Właściwie nie trzeba do powtórnego zgłoszenia, ale jeśli możesz, to chciałabym zachować w zielniku jeszcze jeden owocnik.
#5022
od maja 2006
Ciekawa rzecz z tym gatunkiem. W Pieninach prawdopodobnie też znalazłem, ale czekam aż zarodniki dojrzeją. No i, podobno jest suszek z 1965, z Pienin, który był oznaczony jako Maublancomyces gigas. Sprawdzała Ania, więc jest duże prawdopodobieństwo, że oznaczenie jest już poprawne. Zastanawiam się czy przed 60 laty były klucze bez G. fastigiata?