Twoja wiadomość ma numer 1113 - i Ty jesteś słabiutka???? :-))) Słabiutki to jestem ja - ale na maxa zarażony... grzybicą. Lakownica kojarzy mi się z... lakowaną powłoką, zresztą wiele ich do tej pory nie znalazłem. A moje huby są misiowato zamszowe. Z pniarków obrzeżonych natomiast mógłbym zrobić kompedium:-))) Znajduje ich bardzo dużo, od klasyków w kształcie i kolorze, po niemal całkiem pomarańczowawe czy w bardzo nietypowych kształtach. Pniarek to jeden z nielicznych grzybów za który daję sobie obciąć rękę:-)))
#823
Lakownica Jolu to na pewno nie jest. Podoba mi się zdjęcie 2 naszego "podbijacza ceny" :) To drzewo, to ma przerąbane :D
Masz foto owocników "od spodu" ??
(wiadomość edytowana przez pimpek 22.Marca.2005)
#357
Co do 1. i 2. to nie odrzucałbym całkowicie anyżaka pachnącego. On faktycznie ma bardzo przyjemny kwaskowaty zapach z nutą anyżu i pomarańczy. Jesteś pewnien, że to nie to? Z wyglądu też przypomina mi właśnie tego grzyba.
Co do włóknouszka to nie mam pojęcia, czy to on. Radziłbym poczekać na Olarasa albo Marcina Piątka :-)
Anyżak pachnący syn. niszczyca pachnąca czy też odwrotnie :-))) zwiodła mnie na manowce. Pasuje wszystko prócz zapachu anyżu, a podobnież ma on być silny. Kilka dni temu wytropiłem stado anyżowych wrośniaków i jakgdyby w zapach grzybowego anyżu jestem wwąchany:-)))Ale może zapach nie jest tu cechą kluczową i to właśnie anyżak:-))) Ale też z braku tej wiedzy mam trudne noce:-)))
Foto od spodu zrobie jutro - chyba że sprawa wyjaśni się wcześniej:-))
A jeśli chodzi o podbijanie ceny:-)))) Ja musiałem mieć tę książkę - to jest jak choroba. Pimpek - jeśli to Ty licytowałeś jako Szaraczek to prosze o wybaczenie:-)))
Nie, Spin, ja czmychnąłem Ci sprzed nosa Tom I :)
#760
Myślę sobie, że na tym pierwszych zdjęciach może to może być murszak rdzawy - Phaeolus schweinitzii (Fr.) Pat. Gatunek uwielbiający świerki i sosny również. Na dodatek należy do rzadkich.
A na trzecim to może i fałdówka kędzierzawa - Plicaturopis erispa (Fr.) Reid ???, ale potrzebne zdjęcia umożliwiające lepsze pokazanie owocników.
#290
Jak będziesz robił zdjęcia zrób oprócz spodu także przekrój.
Hymenofor postaraj się zrobić na maksymalnym zbliżeniu (a ściśle rzecz biorąc powiększeniu) jakie jest w stanie zrobić Twój aparat.
To pierwsze to może być istotnie murszak rdzawy (Phaeolus schweinitzii) a drugie tak jak typujesz.
Pierwsze to według mnie niszczyca (anyżak)pachnąca. Teraz - przedwiosennie - zapach może byc nieco inny od anyzowego. Murszaka wykluczam (teraz nie miałby takich aksamitnych owocników, tylko zeszłoroczne, ciemne) i nie pachniałby tak wyraźnie... Niszczyca i już :-)
Drugie - nie mam pojęcia :-(
A może też i smolucha świerkowa???
Nie :-))) Będę się upierać dopóki Marcin tu nie zajrzy :-) Na smoluchę ma za gruby i za aksamitny brzeg owocnika. I jest to niszczyca :-) O!
#762
Pewnie jak zazwyczaj roztrzygnięcie będzie wtedy, gdy Tomasz wykona zdjęcia, tak jak napisał Marek, Ktoś to "rozpatrzy" pod mikroskopem, a Marcin przystawi kropkę nad i.
No nie jest to murszak rdzawy (Phaeolus schweinitzii)..... raczej.
#763
Ostatnio dowiedziałem się od osoby bardzo wiarygodnej, że murszak rdzawy spotkany przez niego, miał zapach terpentynowy. I pewnie tak było jak tak określił. Podobne doznanie miałem zeszłego roku przy młodym pniarku obrzeżonym. Marek S. swego czasu trafnie wypowiedział się na temat zapachów, co w całej rozciągłości popieram. Sam miałem wielkie zastrzeżenia do własnych sensorów węchowo-smakowych, zasugerowany tak mocno słowem pisanym. Mogę tylko podkreślić, że to co napisane nie zawsze jest zgodne z tym, co osobiście odczuwamy, czy stwierdzimy.
Jest kilka już wskazań i pewnie każdy obstaje przy swoim, a prawda pewnie jeszcze jest w lesie.
Tomasz. Dodam tylko, abyś poszedł za przykładem innych i zabierał owocniki do oznaczenia. Jak nie sam, to ktoś to zrobi w takim wątpliwym przypadku.
#764
Pimpek. Bardzo podoba mi się Twoje wykluczenie.
Wykluczasz coś, czego sam nie jesteś pewien.
To brzmi tak.
"Jestem zdecydowanie przeciw, ale sam nie wiem czy jestem przeciw, czy za". W polityce to bardzo przydatna cecha.
Ja dokonałem życiowego wyboru. Polityka mnie nie interesuje.
Podoba mi się determinacja Ani. 1 i 2 to rzeczywiście niszczyca pachnąca (Gloeophyllum odoratum), a nr 3 to stare owocniki włóknouszka promienistego (Inonotus radiatus).
Anyżaka vel niszczycę wykluczyłem po zasugerowaniu sie tym bardzo mocnym zapachem anyżu. Czyli może być tak, że coś mocno podkreslane jako cecha grzyba, wcale nie musi byc jego cecha kluczową? A może to efekt pory roku i za parę tygodni mój grzyb zacznie pachnieć anyżem?
(wiadomość edytowana przez spinmaster 23.Marca.2005)
#765
Zdecydowana postawa Ani zasługje na najwyższą pochwałę i podziw.
Jest pakiet zdjęć i jest kropka nad "i".
Dajcie spokój Chłopaki - ja z natury uparte babsko jestem ;-)) Co nie znaczy, że się nie mylę :-)))
#358
Aniu - nie babsko tylko kobieta no i rzeczywiście rzadko się mylisz. Ja też jestem pełna uznania. Między innymi dzięki Tobie wiele sie tutaj na forum nauczyłam (oczywiście w żadnym wypadku nie umniejszam roli innych dyskutantów!!!)