• Paxillus rubicundulus?
#3996
od lipca 2005
Jak dla mnie to raczej Paxillus involutus w szerokim pojęciu?
- ale Błażej i tak pewnie przyjmie, tylko koniecznie z wysypem.
poproszę
jeśli masz amoniak, zrób próbę na skórce kapelusza...
Niestety, w amoniak jeszcze się nie zaopatrzyłam a owocniki już są wysuszone:(
#3998
od lipca 2005
Niedługo będę znów w tamtym rejonie, poszukam świeżych owocników, a do tego czasu spróbuję zdobyć amoniak.
Proszę o informację o tej próbie z amoniakiem, co zobaczę. Często spotykam - chyba Paxillus rubicundulus.
A ja jak widze na brzegu kapelusza coś takiego, to wtedy jestem prawie(!) pewien, ze to olszowy.
.
a co do amoniaku to tez bym chętnie dowiedział się na czym ta próba polega?
-jakoś nie doczytałem:-(
Jeśli to P. rubicundulus, to nic się nie powinno stać. Podsuszone owocniki P. ammoniavirescens wyglądają podobnie, ale zielenieją.
P. rubicundulus to gatunek zbiorowy - w Europie minimum 3 gatunki.