No wiem, że jeden w wątku, ale razem je fotografowałam, bo ciemno się w lesie robiło i komary chciały mnie zeżreć. Nawet nie jestem na stówę pewna, czy to na pewno ten rodzaj. Te akurat zaraz idą na suszarkę i może się doczekają kiedyś mikroskopu, ale chciałam Was zapytać, czy po tych słabych zdjęciach da się rodzaj potwierdzić. Obydwa rosły na spróchniałym drewnie liściastym, niedaleko siebie, ale nie obok.