Nie bardzo mam czas przy nim siedzieć i szukać materiałów a wydaje mi sie dość charakterystyczny więc liczę na podpowiedź tych co mieli z tym rodzajem do czynienia :-)

Jeden owocnik w borze sosnowym, a w zasadzie na skraju młodej szkółki. Substrat ciężki do określenia bo w zasadzie wydaje mi się że rósł na ziemi w bruździe wyoranej kilka lat temu podczas sadzenia lasu. Wyszedł z podłoża lekko ale diabli wiedzą czy w ziemi nie było żadnego drewna.

Makro:


.

Zarodniki: (6,41)7,02-7,71 x 4,14-4,44

.

początkowo podpisałem skórka kapelusza ale to tkanki bezpośrednio spod skórki, pobrane razem z nią.

.

a na koniec "rodzynek":-)
nie byłem pewien czy to element skórki więc trzy razy preparat zrobiłem, za każdym razem z innego miejsca i wszędzie występują w dość dużej ilości ... a o czym mowa? ... to niżej.


(wypowiedź edytowana przez mirek63 04.lipca.2016)

G. decipiens?

Idąc czeskim kluczem (Holec) doszedłem do niego, przejrzałem ale nie znalazłem wzmianki o jakichś kulistych elementach (raczej może nie doczytałem) i poszedłem innym tropem, czyli tych rosnących na drewnie:-(
Dzięki serdeczne bo ponoć rzadki ... ale miałem trochę nosa bo mnie strasznie korciło żeby go sprawdzić, ale w kartonie suszków ciężko było znaleźć. Dziś trochę sortowałem i wpadł mi w ręce.

Dla uzupełnienia jeszcze cystydy, dość rzadkie ... chociaż kilka widziałem, wszystkie z główką.

Te kulki to coś z zewnątrz - zarodniki nie-grzybów lub pyłki.
Kapelusz mechaty, to działa jak filtr w odkurzaczu.

(wypowiedź edytowana przez ramayana 04.lipca.2016)

Człowiek całę życie uczy się i a tak głupi umiera:-)
Jeszcze raz dzięki, bo tez już zacząłem szukać wyjaśnienia zagadkowych kulek.

Zapomniałem zapytać: tak zgłaszać do Greja czy najpierw do sprawdzenia???

Zgłaszaj.