Dzięki Aniu. :-) Postanawiam na razie nie drążyć tematu, bo instynkt samozachowawczy podpowiada mi, że Błażejowi ciśnie się na usta: "a na zarodniki spojrzeć nie łaska"? ;-) :D Spojrzę może, ale skąd znaleźć czas - skoro tyle się dzieje w "grzybowym świecie"? :-)
No super. :D Inocybe, Agrocybe... Ja natomiast, gdy je znalazłem pomyślałem o Psilocybe, a później o Simocybe. ;-) To już mam do połowy zidentyfikowane - wiadomo, że "...cybe". :D
Mnie też na Psilocybe wyglądają, ale co ja tam wiem :-( To wreszcie wrzuć blaszkę pod szkło i może się coś wyjaśni. :-D Jutro ja będę miała taką zagadkę dla wszystkich :-) No, chyba, że coś sama wydumam, ale czarno to widzę :-)
Ostrza blaszek "piłkowane", no i kolor, który kojarzy mi się wyłącznie z Simocybe? Beatko - takie piękne grzybki. Nie mogę ich tak po prostu "rozbebeszyć". :D ;-)
Bardzo dziękuję. :-) Wczoraj wykorzystałem sytuację, że w "namnażarce" "urodziły się" 3 nowe owocniki. Gdy ujrzałem cystydy też pomyślałem o Conocybe/Pholiotina - niestety o wspomnianym przez Ciebie gatunku chyba nawet nie słyszałem. Pośpiech jest złym doradcą dla początkującego "mikroskopowicza" - podstawek ze sterygmami ujrzałem 1 szt. ;-) Ale na pewno jeszcze je sobie w najbliższym czasie pooglądam. Jeszcze raz dzięki.