Dziś w krzakach za moim płotem, na kłączu podagrycznika, kilkanaście owocników. Pewnie C. capula, ale oglądałam ją na szybko pod mikroskopem i kilka rzeczy mnie zastanowiło. Od razu mówię, że nie pomierzyłam zarodników, bo się spieszyłam, ale kształtem jak C. capula (jak pestki jabłka), hialinowe, gładkie. Podstawki czterosterygmowe. Natomiast nie znalazłam żadnych sprzążek, co nie znaczy, że ich nie ma, oczywiście, bo zrobiłam raptem dwa preparaty, w tym jeden z niedojrzałego owocnika. Poza tym dopiero teraz przeczytałam klucz w FN i widzę, że u C. capula nie powinno być cystyd w hymenium, a mnie się zdaje, że coś takiego wrzecionowatego, cystydowatego widziałam w pierwszym preparacie.
Do czego zmierzam. Otóż, owocniki zebrane przeze mnie są w większości za młode, wstawiłam do dojrzewalni, w razie czego liczę na to, że za płotem też jeszcze coś zostało, ale w międzyczasie chciałam Was zapytać, czy ktoś ma do nich jakiś klucz, bo ten w FN obejmuje tylko 3 gatunki. Jak macie, to przyślijcie, proszę :-)
Zdjęcia spod stereoskopu (słabe):




Za dużo l w nazwie grzyba, ale nie mogę edytować. Przepraszam za błąd :-(

(wypowiedź edytowana przez beata_lyszkowska 21.czerwca.2016)

(wypowiedź edytowana przez beata_lyszkowska 21.czerwca.2016)

Od strony 269 :-)
http://www.zobodat.at/pdf/Sydowia_30_0192-0279.pdf

Dzięki Boguś, jutro zajrzę :-) Właściwie powinniśmy Ci zmienić nicka forumowego na "Zawisza Czarny", co Ty na to? :-D

Ponieważ wyjeżdżam, muszę zrobić porządki z hodowlami. Zastanowiło mnie to, co Przemek powiedział o rozmiarach swoich domniemanych Calyptella, że do 7 mm. Otóż, te, które urosły na korzeniu podagrycznika u mnie mają od 1 do 2,5 mm :-( I to te największe, które wydają się być dojrzałe. Nie zdążę ich obejrzeć, a szkoda mi wywalić. Czy mogę je ususzyć i prosić Ciebie Aniu lub Ciebie Błażeju, żebyście na nie spojrzeli? Dla mnie one raczej za trudne. , żeby nie było potrzeby znów przytaczać przypowieści "biblijnej" o słoniu i pudełku, pozdejmować co się da z substratu i włożyć suche do eppednorfki?
Oto one z dziś:




To nie koniec, niestety. Poszłam onegdaj w to miejsce za płotem i na ubiegłorocznym, suchym pędzie jakiejś selerowatej, kto wie, czy nie podagrycznika, znalazłam kilka z pozoru podobnych, ale innych. Te mają średnicę około 6 mm i żyłkowane hymenium oraz nieco inny kształt. Po makro tyle. Mikro nie zrobię, nie mam kiedy. Czy te też mogę dołączyć? Osobno, oczywiście :-D

Błażej, czy Twoje milczenie oznacza zgodę? :-D Bo suszki już zapakowane (bez substratu) :-D

OK:D

zostanie Calyptella sp. - sprzążki są, zarodników nie ma:(