Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
Peziza michelii
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Kąciki tematyczne « Ascomycetes (woreczniaki, workowce) « Pezizaceae «

#11082
od maja 2009

2016.06.19 07:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
A ja Beatko cieszę się z kolei że mamy Ciebie na tym forum:-)
- no dobrze już! - bez urazy, z powodu obecności innych tez się cieszę, zawsze można czegoś od Was nauczyć się:-)
- to tak w nawiązaniu do wątku Beaty:
https://www.bio-forum.pl/messages/33/850978.html

Mówiłem już kiedyś że u mnie okres wegetacji roślin (grzybów też) jest nieco skrócony w stosunku do pozostałej części kraju.
Moje P. michelii dopiero "raczkują", jeden owocnik pobrałem ale jeszcze zarodniki w "powijakach" więc o ich pomiarach czy też obserwacji raczej nie ma mowy.
Niewątpliwie jednak to ten gatunek, no może z małym "?". Z żółtym sokiem i o takim wyglądzie raczej nie ma dużego wyboru, tym bardziej, że zrobiłem również preparat w KOH i barwa parafiz bez zmian.

Fotki nie najlepsze ale robione dosłownie pięć minut przed burzą, jak to mówią "pismo wyczułem nosem" i w porę z lasu dosłownie "spieprzyłem"!



.

i sporo maluchów w dwóch miejscach:

.

A dlaczego z lasu spieprzałem, zapytacie?
a dlatego że las po burzy w niektórych rejonach wyglądał tak:-(((((((((((
Fragment około kilometra od mojego domu.
Zdjęcia wczoraj wieczorem zrobione po pracy, ok 19.

#2262
od marca 2010

2016.06.19 09:17 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Beata Łyszkowska
No, ale Ania napisała, że u P. michelii zawartość parafiz powinna zzielenieć. :-(

#11083
od maja 2009

2016.06.19 15:31 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
No patrz Ty:-))
- a ja nieuważnie przeczytałem i myślałem na opak:-(
Za jakiś czas postaram się pobrać bardziej dojrzałe i sprawdzę ponownie.
Roztwór KOH też muszę odświeżyć, stoi już coś około roku.

Zapomniałęm dodać że moje w obu przypadkach rosły w obrębie dawno palonego ogniska (resztki węgla ledwie już zauważalne ale jednak były)

(wypowiedź edytowana przez mirek63 19.czerwca.2016)

#11101
od maja 2009

2016.06.24 11:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Wczoraj odwiedziłem jeszcze raz stanowisko P. michelii.
Teraz zdaję sobie sprawę z tego jakie miałem szczęście i porę z lasu wyjechałem, dosłownie metry przesunąłem się przed czołem burzy i dojechałem spokojnie do domu. Juz minutę po moim przejeździe droga była zablokowana na kilka godzin. Las w miejscu gdzie byłem ... nie do poznania;



.


a teraz wracam do tematu:
owocniki podrosły ale i równocześnie zaczęły trochę przysychać.


.

zarodniki oczywiście z drobną ornamentacją, z dwoma wyraźnymi kroplami.
Rozmiary jak najbardziej pasują do opisów w kluczach, wymiary worków również.
Przejrzałem inne podobne do niej i niestety nic nie pasuje bez zastrzeżeń ... albo barwa albo wielkość czy też ornamentacja nie pasuje.
Nie wiem co Hohmeyer miał na mysli pisząc o zielonkawobrązowej treści parafiz. W masie da się coś takiego zaobserwować ale nie w pojedynczych sztukach, KOH nieco wzmacnia ten efekt ale nie jest to aż tak oczywiste. Owocniki z dojrzewalni tego nie posiadaja a jedynie pobrane bezpośrednio i dojrzałe w warunkach naturalnych ... może brak światła.
Zauważyłem cos podobnego mikroskopując Gyromitra. Parafizy dojrzewające głębiej w fałdach, pozbawione światła słonecznego były praktycznie hialinowe nawet po zastosowaniu KOH, natomiast parafizy z części owocnika mocno nasłonecznionych, barwiły się w KOH bardzo intensywnie. Być może jego obserwacje opierały się właśnie o takie owocniki, tym bardziej, że nigdzie więcej nie znalazłem o tym żadnej wzmianki??
W takim przypadku nie mam chyba innego wyjścia jak uznać te Peziza za P. michelii?

#5212
od września 2005

Moje kolekcje tego gatunku "po makro" wyglądały identycznie.

#11102
od maja 2009

2016.06.24 12:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Dzięki! - to mnie utwierdza w przekonaniu, że nie na darmo posiedziałem przy tym materiale i "straciłem" trochę czasu. Makro nie zamieszczałem, ale zapewniam, że identyczne jak na innych stronach o tym gatunku.
i

#2301
od marca 2010

2016.06.25 10:28 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Beata Łyszkowska
Nic, a nic Mirek nie przesadzał. ;-) LP nawet filmik z tego zrobiły. Link do artykułu:
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/116107,nawalnica-polozyla-tysiace-drzew-w-puszczy-knyszynskiej

#11104
od maja 2009

2016.06.25 17:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Nie tylko lasy ucierpiały, Supraśl w ciągu kilku minut stracił prawie wszystkie piękne kilkusetletnie drzewa i nie tylko. Kilka filmików w sieci można znaleźć na ten temat.

#2303
od marca 2010

2016.06.25 17:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Beata Łyszkowska
I tak, jak piszą w tym artykule. Będzie tak coraz częściej :-(

#11105
od maja 2009

2016.06.26 07:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Może i będzie tak coraz częściej ale jeśli chodzi o skutki takich zjawisk to już sprawa dyskusyjna kto ponosi za nie winę. Siła faktycznie była przeogromna, czegoś takiego jeszcze w życiu nie widziałem a tym bardziej występującego na tak rozległym terenie. Zdarzały sie już w naszym rejonie trąby powietrzne które "kosiły" po swojej drodze w zasadzie wszystko, ale o szerokości zazwyczaj do 100, czasem nieco więcej metrów. W tym przypadku było to co najmniej kilka/kilkanaście kilometrów. Całe szczęście że burza ominęła tereny zabudowane, z małymi wyjątkami takimi jak Supraśl. Są ponoć i ofiary śmiertelne, niestety ten kogo zastała w lesie, miał małe szanse:-(

Co do skutków to faktycznie są tragiczne, takiej "kaszany" jeszcze nie widziałem i na tak dużych obszarach ale czy to wina tylko siły wiatru??
Około 2 km od mego domu znajduje się rezerwat Krasne. Dzieli go od lasu gospodarczego leśna droga. Możecie mi wierzyć albo nie, ale rabunkowo eksploatowany prawie stuletni bór iglasty, graniczący z tym rezerwatem w zasadzie już nie istnieje. Nie wiem czy kilka drzew na tym terenie uchowało się. I tu widać właśnie kondycję naszych lasów gospodarczych:-((
Obok, w rezerwacie ucierpiało tylko kilka starych wierzb rosnących na jego skraju ... cały rezerwat stoi nietknięty!
Na pozostałych terenach jest bardzo podobnie, lasy mocno przerzedzone, w których dokonano wycinki 50-60 % drzewostanu w ciągu ostatnich kilku lat, nie miały szans pod naporem wiatru. W lasach o zadrzewieniu bardziej gęstym, te zniszczenia są wyrywkowe, sporadycznie wywrócone czy też połamane pojedyncze drzewa.

Kilka razy juz dawniej sygnalizowałem, że "przeraża" mnie sposób w jaki prowadzona jest obecnie gospodarka leśna. Wycina się co najmniej połowę, tę najdorodniejszą, drzew z lasu a to co pozostaje nadal figuruje w statystykach jako las:-( Pozyskanie drewna jest ... a tym samym kasa na pensje ALP, lesistość nienaruszona, to i zalesiać nie trzeba i dzięki takim metodom to nawet napracować sie za bardzo nie trzeba.

A że teraz lasy te wyglądają tak to przecież najlepiej zwalić winę na naturę:-(
(w tym borze też ostatnio dokonano rabunkowej przecinki ... teraz wygląda tak)


i

#2305
od marca 2010

2016.06.26 08:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Beata Łyszkowska
Gadaliśmy już o tym i pewnie jeszcze będziemy.:-( A wczytaj się w wypowiedzi pana ministra Eksploatacji Środowiska, o pardon, Ochrony. Polscy leśnicy są najlepsi na świecie, mamy wzorcowo prowadzoną gospodarkę leśną, cała Europa, ba, świat, może się od nas uczyć.
Nie twierdzę, że nasi leśnicy źli, wręcz przeciwnie, uważam, że wielu to dobrzy fachowcy, ale zgadzam się z Tobą, że gospodarka leśna, też nie wszędzie, nie ma co uogólniać, prowadzona jest bardzo tak sobie. Widzę to i u mnie w okolicach i w Puszczy Noteckie, dokąd jeżdżę regularnie.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Kąciki tematyczne « Ascomycetes (woreczniaki, workowce) « Pezizaceae «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji