tak jak piszę wyżej "dla obiektywów o powiększeniu mniejszym niż x10 w opisany wyżej sposób oświetlenia wg. Koehlara się nie ustawia, ale to już inna bajka"
obiektyw 10x jest powiedzmy tak na granicy kiedy ustawianie wg. Koehlera wg. opisanej procedury ma jeszcze sens, przy słabszych powiększeniach należy stosować inny kondesor i inaczej ustawiać
na 10x przy ustawieniu wg. Koehlara wg. opisanej procedury widzisz nie tyle wyraźny żarnik co jego zarys w postaci różnic jasności wynikających z tego że obraz żarnika nie wypełnia równomiernie źrednicy wyjściowej obiektywu
np. na tym zdjęciu robionym pod x10 tę nierównomierność oświetlenie pola widzenia widać
http://www.grzyby.pl/foto/06-061114-6136-226.htm przy obserwacji ocznej różnice jasności są o wiele subtelniejsze, powyższe zdjęcie ma b. silnie podbity kontrast poodczas obróbki
ta nierównomierność wynika po części z kształtu żarnika - jest spiralny - widzisz zwoje od przodu i od tylu i czasem luki między zwojami (tu pomaga obrócenie oprawy żarówki w jej osi tak aby obraz "tylnych zwoi" lokował się w miarę dobrze w lukach pomiędzy "przodami zwoi"; ponadto źrenica jest kołem, spiralka żarnika jest w zarysie prostokątem; nadto część zwóju żarnika "z przodu" jest bliżej, tylna jest dalej; jest różna temperatura a więc i jasność poszczególnych fragmentów żarnika
gdyby żarnik był rówomiernie świecącą płaszczyzną prostopadłą do osi optycznej to byłoby lepiej
innymi słowy technicze możliwości realizacji zawsze mniej lub bardziej rozchodzą się z oświetleniem wg. Koehlera które wynika z teorii tworzenia obrazu mikroskopowego a nie z praktyki
jeśli masz jeszcze obiektyw x5 to jeśli spróbujesz ustawić oświetlenie wg. opisanej procedury to całkiem wyraźnie będziesz widziała żarnik
i nie będzie to właściwe ustawienie wg. Koehlera; na <10x ustawia się inaczej
w praktyce jeśli nierównomierność oświetlenia pola widzenia pod obiektywem x10, przy ustawieniu oświetlenia wg. Abbego Ci przeszkadza w obserwacji (mi nie przeszkadza :) )
to przesuń delikatnie kondensor w górę albo w dół; włączenie soczewki rozpraszającej jest chyba gorszym rozwiązaniem; konstruktorzy Biolara dali ją dla wygody przechodzenia na obiektyw x5 bez zmiany kondensora lub odkręcania górnej soczewki w kondensorze Abbego
(wypowiedź edytowana przez marek 10.października.2007)