W trawie, przy ogrodzeniu domku jednorodzinnego, widziałam je 2 dni temu i dużo nie podrosły, a wczoraj zdrowo popadało. Zapach pieczarkowy, ale niezbyt nachalny, po przekrojeniu miąższ nieco zaróżowiał. Przepraszam za jakość suszków, ale trochę się poobijały w wędrówce.
Drugi owocnik, bardziej dojrzały, pojedynczo. Też trawnik, ale blisko stacji PKP. Cechy j.w.
Jedna uwaga co do nr 2, nie wiem, czemu nie uwzględniłam drzew w opisie. Ale była to topola Simona, nie pamiętam jak opisałam w etykiecie (być może T. simona lub berlińska), ale dzisiaj się upewniłam i jak na moje oko to ta pierwsza.