Efekt wczorajszego spaceru. Piękne grzyby, że aż sam się sobie dziwię, że nigdy wcześniej świadomie ich nie zaobserwowałem. :-) Mam nadzieję, że 2 gatunki? 1. Las sosnowy i piaszczyste zbocze wąwozu (pod sosnami). Około 15 owocników w winno/brązowo/purpurowych odcieniach. Gyromitra esculenta?
2. Las brzozowy. Owocnik ogromny, (widoczny z odległości 50 m!), około 15 cm długości, jasno/rudo/brązowy. Trzon krótki, bardzo szeroki. Owocnik tylko jeden, więc go nie ruszałem. Tu podejrzewam Gyromitra gigas?
Osobiście bardzo lubię ten gatunek , kojarzy mi się z wiosną, ale w końcu nie jest taki rzadki? Tyle mamy innych, nie publikowanych, prawdziwych "rarytasków".
No pięknie się rozgadaliście. :D Aniu, napisałbym coś, ale moje grafomańskie instynkty głównie wyzwalają się tu na bio-forum. ;-) Domniemaną G. gigas dla Błażeja właśnie suszę.
Dorzucę jeszcze tę:
Niemal nie ustępuje wielkością. Jeśli Błażej odnajdzie w niej G. bubakii - publicznie zobowiązuję się do napisania notatki do Przeglądu Przyrodniczego. :D Może być? ;-) Tymczasem dziś jestem pod wrażeniem innego znaleziska, które mam ogromną nadzieję - być może "zlikwiduje" kolejny "Ex" na Czerwonej Liście. Bardzo bym chciał. ;-)