Najprościej byłoby uznać je za Entoloma vernum ala zastanawia mnie ich zmienność. W sumie na kilku metrach kwadratowych było ich około 30 sztuk. Większość z krótkim trzonem i z kapeluszami mocno rozpostartymi oraz kilka grupek owocników wysokich o kapeluszach dzwonkowatych. Barwą w zasadzie mało różniły się, wyższe jakby nieco ciemniejsze oraz miały mniej kruche trzony.
EDIT: zapomniałem dodać, że do najbliższych drzew było około 35-40 m. E. vernum ponoć lubi towarzystwo iglastych???
(wypowiedź edytowana przez mirek63 14.kwietnia.2016)
Materiału faktycznie mam tyle że, mogę sprawdzić, ale za Entoloma to z moją wiedzą i umiejętnościami wolę nie zabierać się. Ale jak ikt nie zechce to na pewno sprawdzę ... z czystej ciekawości.
No właśnie miałam to napisać :-) I jeszcze, że E. hirtipes chyba częściej w iglastych. E. vernum na nieużytkach, stanowiskach ubogich, wrzosowiskach i też pod iglastymi, oczywiście.
(wypowiedź edytowana przez beata_lyszkowska 14.kwietnia.2016)
To ja się jeszcze "wtrynię" z moimi Entoloma, z nadzieją, że kiedyś po identyfikacji obu kolekcji - wątek nabierze edukacyjno-porównawczego charakteru. 09.04.2016. Bór sosnowy z mieszanką liściastych "krzaczorów". 5 owocników. W tym przypadku mocno rozważam E. vernum.
Beatko, z tego powodu to wszyscy cieszymy się, no ale w tym przypadku chyba trudno nie uznać, że ja najbardziej:-)
Widocznie Błażej podziela moje podejrzenia, ze nie jest to pospolita(?) E. vernum, której stanowisk już znam co najmniej kilkadziesiąt. Cierpliwości wobec tego życzę ... za kilka lat poznamy prawdę:-)