Cześć :-)Znalazłam po raz pierwszy, to postanowiłam pokazać. Wiem, że pospoliciak, ale co z tego, skoro
ja go nigdy nie widziałam :-D A może znajdzie się chociaż
jedna osoba na tym forum, która też go nie widziała? ;-)
Zawdzięczam mojego pierwszego jeleniaka Basi K., z którą to w niewątpliwie uroczym i pouczającym towarzystwie Ali M i Tomka M, wybrałam się do "mojego" lasu :-) Fachowość moich współtowarzyszek zapewniła mi niezapomniane przeżycia grzybowe. :-D To Basia pierwsza wypatrzyła jeleniaka na burcie buchty. Następne, również wygrzebane przez zwierzaki, dojrzałam sama :-) Ekspertyza koleżanek pozwoliła na oznaczenie znaleziska, jako jeleniaka nastroszonego :-D Ponieważ padało tego dnia, zdjęć się jeleniak nie doczekał, a szkoda, bo tak, muszę wstawić swoje kiepskie foty :-( Ale, że jestem już tu dość znana ze słabej jakości zdjęć, nie zamierzam się przejmować :-D
Większość znalezionych grzybów była porządnie dojrzała, co widać na przekroju, ale jeden miał glebę czarno-białą, pięknie się prezentował, a jeden, zażółconą. Basia zasugerowała, że może ten właśnie jest porażony przez maczużnika nasięźrzałowego (cudna nazwa :-)). Może ktoś skomentuje przypuszczenia? :-)
Podsumowując, wiem, że nie odkrywam Ameryki, ale chciałam się podzielić swoją radością :-) A dziewczętom (i chłopiętom;-))dziękuję za udane grzybobranie :-)