Masz go chyba Rudek dobrze opatrzonego:-))
Na to wygląda, że nie może to być nic innego jak Ionomidotis fulvotingens.
Miałem malutką nadzieję, że może to jednak Ionomidotis irregularis ... parafizy jednak nie pasują do tego gatunku.
Zdjęć zbyt dobrych nie zrobiłem bo hodowla jest bardzo ryzykowna. Niektóre owocniki zaczynają mi się rozpadać a że młodych nie widać to wolę nie ryzykować.
W każdym bądź razie ten workowiec na pewno jest już dobrze dojrzały do mikroskopowania.
Jak Błażej nie zechce to i tak trafi do niego, tyle że pośrednio ... przez GREJ:-)
I jeszcze jedna istotna uwaga: w KOH preparat charakterystycznie barwi się intensywnie na czerwono