Chyba dwa lata temu (może trzy, nie zapisałem) znalazłem pod korą starego pnia w lesie takiego oto chrząszcza z rodziny biegaczowatych. Nie wnikam jaki to gatunek, pewnie jakiś szykoń. Ma 12mm długości. Ze wszystkich otworów ciała oraz spod płytek pancerza wyrastają sznury grzybni.
Jaki grzyb zabił tego chrząszcza? Dodam, że zwykle takie biegacze zimują pod korą, więc pewnie ten nie obudził się ze snu - zabił go grzyb. Chrząszcze, które giną śmiercią naturalną mają zwykle podkurczone odnóża, ten zaś nie. Jest to zatem dowodem na to, że grzyb wyrósł na żywym owadzie. Jeśli to nie grzyb, to co spowodowało śmierć biegacza?
To tak dla odmiany ;-) ostatnio mamy tu same grzyby nadrzewne.