• Mycena pseudocorticola? Co się odwlecze...
Grzybówki te obserwowałem w Październiku 2014 roku.
https://www.bio-forum.pl/messages/33/748685.html Wówczas do głowy by mi nie przyszło aby zbierać "takie" grzyby. :-) W tym roku pojawiły się dopiero w listopadzie.
10.11.2015. Teren bagienny, skraj szuwarów pałkowych, w pobliżu lasu liściastego. Na omszonej, powalonej wierzbie. Setki owocników.
Cechy "makro" raczej się zgadzają, a tajemnicę ich "mikrownętrza" mam nadzieję poznamy dzięki uprzejmości Basi. Za co składam Jej serdeczne podziękowania. :-D
Rzadko sobie pozwalam na takie spostrzeżenia, ale po makro, jak byk, ona :-) :-D
cytat:Grzybówki te obserwowałem w Październiku 2014 roku.
Wówczas do głowy by mi nie przyszło aby zbierać "takie" grzyby. :-)
Dwanaście miesięcy... jeden rok. EEEE, to nie tak źle! Inne choroby infekują szybciej :P
No! Niby tak. :-) Ale wiesz: "mikroskop". ;-)
Edit: (To było do Beatki.)
(wypowiedź edytowana przez przemochle 21.grudnia.2015)
Może i infekują szybciej, ale obawiam się, że ta choroba, w przeciwieństwie do niektórych innych - szybko nie ustąpi. ;-)
#8000
od stycznia 2007
#1587
od marca 2010
Przemku, powiem Ci tak. Przeważnie mikroskop, ale nie zawsze. :-) A ileż to więcej radochy, kiedy bez! :-)
#8005
od stycznia 2007
A ile radochy, jak ładnie (w sensie czytelnie) mikro wychodzi :-))) i daje potwierdzenie :-)
Otóż to Basiu! :-D Dzięki Twoim "mistrzowskim" mikro-fot. szare "brzydkie kaczątka" nabrały łabędziego wdzięku. :-) Niepokojące są jednak te "rogate detale". Czy to nie jakieś diabełki w ich "mikroduszyczkach"? ;-)
Beatko, nie uda Ci się odwieść mnie od mikroskopu (kiedyś w przyszłości) :-) Dalekiej przyszłości. Niestety.
#1589
od marca 2010
Jakie brzydkie kaczątka? M. pseudocorticola to jeden z piękniejszych grzybów, jakie widziałam :)
Poza Coprinus, oczywiście :-D
cytat:szare "brzydkie kaczątka"
????
Piękne, z lekko szpiczastymi kapeluszami, z uderzającym w oczy... ale ulotnym błękitnym odcieniem, wybijającym się ponad mech, dostojnie utrzymujące ciężkie krople wody...
Piszemy o tych samych grzybkach?
#1590
od marca 2010
Pimpek, widzę, że na poezję Cię wzięło? :-D
Nie martw się, nie są ładniejsze od Lachnellula ;-)
No dobrze. :-) Moja teza o "brzydkich kaczątkach" prysła jak bańka mydlana. :-D
A tak całkiem na serio, powiem Wam, że gdy je pierwszy raz spotkałem w ubiegłym roku, (setki małych, pociesznych parasolek na ogromnej, pokrytej darnią mchu kłodzie wierzbowej, w pięknej złoto-jesiennej aurze) - olśniły mnie swoją niespotykaną, magiczną urodą. W tych drobnych, niepozornych grzybkach naprawdę można znaleźć cały urok otaczającej nas przyrody.
Przemku, przykro mi (kłamię).
Wpadłeś. Przepadłeś. Grzybowsiąkłeś.
Beato - workowcowo, podstawczakowo - nie ważne... byle by grzybowo :*
Szanowny Pimpku. "Grzybowsiąkliście" - to Wy, uzbrojeni w mikroskopy. :-D Ja dopiero "grzyboprzywarłem", jak gruzełek na gałązce. Niby na powierzchni, a oddzielić trudno. ;-)
#8008
od stycznia 2007
A co do rozpoznawania po makro ....
sześć lat temu znalazłam i zapewne wciąż je mam (jeśli tylko dobrze się zachowały w dawno nie oglądanych kolekcjach z 2009 r.) okazy z omszałej wierzby - więcej niż jednego gatunku Mycena sp.
https://grzybowisko.wordpress.com/2009/10/25/znow-popracowalam-nie-bylo-latwo/ ...
Jeden z okazów "po makro" robił nadzieję na M. pseudocorticola, ale wówczas jeszcze nie mogłam marzyć o mikro-sprawdzeniu tego rozpoznania, teraz wrócę do tego :-), bo choć "makro obiecujące" to jednak mikro prawdę powie :-)