Oj Basiu, ładne fotki ale gdzie widok trzonu i chociażby zbliżenie blaszek???
fakt, zapomniałam o tym :-( pokażę
Ooooo! - teraz wygląda bardzo ciekawie, ale nic mi na myśl nie przychodzi sensownego:-(
- ale tak jak spojrzałem na ostatnią fotkę to coś mi jakby coś nieśmiało z Deconica skojarzyło się?
A może nieco "zmęczone życiem" Pholiota conissans? Tak sobie tylko "gdybam" :-)
Barwa wysypu faktycznie za Pholiota by przemawiała, też ją rozważałem ale nie znam tego gatunku.
W sumie to cholernie nie lubię takich owocników. Dziś kilka wydawałoby się ciekawych pozostawiłem, cechy nieczytelne. Owocniki przemoczone i tak zmarnowane życiem, że trudno określić rodzaj. Tym bardziej (tak podejrzewam) że Błażej przy tak starych owocnikach też ma problemy. Kilka takich Conocybe pozostało nieoznaczonych ze względu na nieczytelne cechy.
Mirku, ja też nie znam tego gatunku :-). Miałem jakiś czas temu podobne na tym substracie i Błażej sugerował Pholiota. "Wyimaginowany" przeze mnie gatunek pasuje do siedliska, więc takie moje "domniemania" ;-)
Jestem przekonany, że w tak licznej gromadce Basia znalazła kilka bardziej krzepkich owocników :-). Bo ten z ostatniego zdjęcia jest faktycznie dość rachityczny.
#7948
od stycznia 2007
mam całe spektrum owocników, oby wystarczające :-))) grzybków było tak dużo, że ja dla siebie pobrałam dwa pojemniki :-))))) jeden po herbacie (takie wąskie, samozamykające się, a jedno z tych plastikowych z wnętrzem dzielonym na drobne części :-) może mam zdjęcie, to pokażę :D
#8211
od stycznia 2007
Yes, yes, yes! Mam i ja dziś po kilku godzinach walki swoje małe zwycięstwo! Obraz tego co mi jeszcze brakowało, czyli piękne pleurochryzocystydy w całej swojej okazałości!!! :-)))))
Błażej i tak zweryfikuje oznaczenie, ale ja z ogromną ciekawością zasiadłam dziś dom sprawdzenia cech typowanego przez Przemka Pholiota conissans :-)))))
A co uzyskałam to i pokażę :-) (tylko zarodniki jeszcze nie zmierzone, to reszta cech zdaje się wskazywać wymienioną P. conissans) :-)
"...ta kategoria E może wynikać z nieczęstej penetracji mykologicznej szuwarów pałkowych???"
No tak, przeważnie są mało dostępne. Okazuje się jednak, że nawet katastrofalna susza może mieć pozytywny mykologicznie wydźwięk. :D
Niedzielę spędziłaś pracowicie przy mikroskopie, ale jakże niezwykle interesująco wyglądają wątki uzupełnione mikrofotografią. :-) Dziękuję za ten, poprzednie i następne. :-)
Pięknie, jak zawsze, Basiu :-)
#8215
od stycznia 2007
Tamtej niedzieli celem moim było szukanie Mycena belliae w Wielkopolsce .... i została znaleziona tegoż samego dnia :-))) a po drodze do miejsca z pierwszą grzybówką trzcinową w WP zatrzymywałam się gdziekolwiek coś "szuwarowatego" widziałam*, jeden z efektów w tymże wątku :-)))
To lubię! Wszystkie te sploty i zbiegi okoliczności, które sprawiają, że się coś znajduje.... Ty Przemek, ze swoimi znaleziskami, wiesz, jak rzadkości i ciekawostki rozmaite wyszukiwać :-)))))
* owszem pałka, to nie to samo co trzcina, ale i na pałce ciekawostki znaleźć można, np. chcę polować na Psathyrella typhae ....
#8216
od stycznia 2007
Dziękuję, Beato :-) Jeśli piękne, to w skali moich możliwości :-))))) ale starałam się, jak umiałam :-)))
Oj, z tymi moimi "rzadkościami i ciekawostkami" - byłbym ostrożny. Ileż to będzie zawodu, gdy Błażej kiedyś się za te moje "znaleziska" zabierze. :-) Aż boję się myśleć. :-) Tym niemniej uważam, że czasem warto zaryzykować, nawet jeśli typowanie gatunku wydaje się całkiem nierealne. Wszak grzyby nieobliczalnymi są. :-) Weźmy takie niepozorne czernidłaki, czy moje "ulubione" kruchaweczki - pięknie się lista gatunków w Polsce rozrasta, a ile z nich było wcześniej omijanych szerokim łukiem tylko dlatego, że dla większości wydawały się pospolitymi i nie wartymi uwagi? Chwała za to Markowi i "Kustoszostwu". :D
A Mycena belliae? Nie spotkałem jeszcze. A ty Basiu jedziesz po prostu je znaleźć i znajdujesz. To jest mistrzostwo świata! :D
#8218
od stycznia 2007
Ależ mi się pychol sam uśmiecha dzis na wspomnienie tych słów "mistrzostwo swiata" :-)))))) ale mistrzów to u nas na bio-forum dostatek, a i mnie czasem uda sie coś znaleźć :-))) ja myślę, że i Twoja Mycena beliae tylko czeka , abyś ja znalazł, ponoć nawet w czerwcu wyrasta, ale jesień, późna jesień to termin na zasadnicze poszukiwania :-))) w domu wrzuce link na coś, co bardzo chciałabym znaleźć .....