Faktycznie. Widziałam na cd Marka, ale nie ma opisu, więc nie zatrybiłam, że się tak wyrażę.
Ale wiesz? I tak ten Pimpkowy bardziej pasuje mi na łyczaka późnego.
Dobijacie mnie tymi nadrzewnymi grzybami, tymi łykowatymi i twardymi. Już, już wydaje mi się, że coś tam wiem, a tu hop!, jak diabełek z pudełka kolejne cudo! I wywraca mi tą niedouczoną światopoglądzinę do góry nogami. Szok! Naznosiłam dziś do domu znów jakies okazy...Ja może jednak poproszę o drugie życie. Już pójdę na t mykologię, niech będzie!