12.09.2015 śródleśne torfowisko, pod brzózkami. Kapelusze poniżej 10 cm średnicy. Trzony u niektórych lekko zaróżowione, zwłaszcza w połowie wysokości. Smak łagodny, po dłuższej chwili lekko piekący. Zapach nijaki.
Z klucza wychodzi R. nitida, ale przy tym oznaczeniu zapala mi się czerwona lampka. Nie bardzo mi pasuje zabarwienie kapelusza, prążkowanie, nienachalnie błyszcząca skórka, szkoda, że nie ma przekroju. W mikro pomiarowo wszystko się zgadza, choć w zarodnikach zaobserwowałam więcej łączników między brodawkami niż dotychczas. W literaturze wyróżnia się wiele odmian i form, może to któraś z nich?
Nie bardzo mi pasuje zabarwienie kapelusza, prążkowanie, nienachalnie błyszcząca skórka,
Właśnie tym ciekawym zabarwieniem zwróciły moja uwagę :) Co do reszty to może to efekt warunków środowiskowych i klimatycznych. Niby od pięt wilgoć ciągła, ale od kolan to słoneczko suszyło :)
Alu, te gołąbki pochodzą z tego samego, małego torfowiska co te >> https://www.bio-forum.pl/messages/33/785180.html Rosły w tym samym fragmencie tego terenu i mogły być oddalone od tamtych maksymalnie o 50 metrów. Może to rozwieje wątpliwości :)
Tak jak napisałam wiele wskazuje na R. nitida ale.... zwróć uwagę na wielkość kapelusza, ten jest dość mocno wypasiony jak na ten gatunek. Choć bardzo możliwe, że tak jak wspomniałeś, aktualne warunki środowiskowe mogły wpłynąć na zmianę charakterystyki morfologicznej, zresztą gołąbki zmienne są ;) ale z cf. będę miała spokojniejsze sumienie :D