:) Przyszło mi to na myśl odkąd się o nim dowiedziałem, czyli bardzo niedawno :) Niestety niewiele o nim wiem, jak na razie. Do tego nie mogę znaleźć suszka, który prawdopodobnie mi zapleśniał i wylądował w koszu.
Po przejrzeniu trochę netu, wydaję mi się, że ten korzeniasty to jednak jakiś wydmowy gatunek, więc ten mój to raczej nie on.