W otoczeniu dąb czerwony, ale gałąź bardziej mi wygląda na czeremchę?
tutaj po uszkodzeniu, żadnej zmiany barwy, w konsystencji dość miękki
Z góry przepraszam, jeśli coś źle interpretuję, bardzo byłabym wdzięczna za sprostowanie :)
Na początku odłupałam kawałeczek wierzchniej warstwy i obejrzałam w H2O.
To są jak sądzę cystydy, które zawierały substancję odbijającą światło, widać ją w całym preparacie (po zbyt mocnym zgnieceniu).
Ale cystyd są dwa typy, jedne krótsze, drugie dłuższe (do 100 um), z widoczną septą. Te pierwsze to może cystydy hymenialne, a drugie subikularne?
Potem, już po przyschnięciu, w KOH. Treść odbijająca światło znika.
To odczytałam jako cystydy marginalne, nie wiem, czy poprawnie.
Tutaj strzępki hymenialne (z lewej) i subikularne (z prawej) z grubą ścianą?
A na koniec trochę szerszy obraz, spod ob. 20x, w Congo red.
No i kluczowe pytanie, która to Phlebia?
aha, wymiary zarodników
(mierzone pod ob. 40x, ale jakaś miara wielkości jest)
(4.5) 4.8 - 5.7 (6) x (2.1) 2.4 - 2.9 (3.1) µm
Q = (1.6) 1.8 - 2.1 (2.3) ; N = 65
Me = 5.2 x 2.7 µm ; Qe = 1.9
(wypowiedź edytowana przez wink 15.lipca.2015)