• Galaretka z ćmy?
Z góry uprzedzam, że sam nie wiem dlaczego ale tego nie pobrałem, jakby miało być czymś ciekawym to być może odzyskałbym znalezisko.
W naturze bez okularów, a w zasadzie w okularach ale takich do chodzenia, a nie oglądania z bliska, wyglądało mi to na pleśń. Od niechcenia "strzeliłem" dwie fotki i bez zastanowienia poszedłem dalej. Dopiero oglądając fotki cos mnie tknęło??
Spójrzcie zresztą sami.
Na dolnej stronie fragmentu gałęzi leżącej częściowo w wodzie.
Jeśli to grzyb - to pewnie pożera biedaczkę :-). Czytałem swego czasu, że są gatunki grzybów (mniej agresywne ;-)), które osłaniają czerwce (taka symbioza). W sumie to twoje znalezisko fajnie i "grzybowo" wygląda. :-)
To że pożera nie ma wątpliwości, rozpościera sie tylko w obrębie ciała ćmy i jak widać nie "wyłazi" poza jego obrys... i faktycznie na fotkach wygląda bardzo grzybowo?
No chyba, że to coś z płazińców? Na pewno wypowiedzą się nasi eksperci.
Na pewno owadomorek. Owad wygląda bardziej na chruścika niż ćmę, może świadczyć o tym też miejsce znalezienia. Jedyny znany do tej pory gatunek owadomorka na chruścikach to Erynia rhizospora. Za rodzajem Erynia przemawiają też widoczne (najlepiej na dolnym zdjęciu) grube pseudocystydy.
Czyli raczej pospoliciak?
Serdeczne podziękowania za zaspokojenie mojej ciekawości.
Grzegorzu, masz na pewno rację co do gatunku:-)
- w tym samym siedlisku widziałem również mniejsze owady na dolnych stronach wilgotnych gałęzi, ... a wyglądały one identycznie jak na tej stronie:
http://bugguide.net/node/view/207589
Trudno powiedzieć, czy pospoliciak. W tych grzybach jest dużo do odkrycia i nie ma na razie danych np. dotyczących ich rozmieszczenia. U E.rhizospora widziałem duże różnice w wielkości konidiów u różnych okazów. Może kiedyś, gdy ktoś się tym zajmie, okaże się, że jest parę gatunków i nie wszystkie są częste.
a to wygląda już zupełnie inaczej ... juz kiedyś chyba gościło na forum ... ktoś podpowie:-)
Wygląda inaczej, ale też na chruściku i pewnie ten sam gatunek. Na tej fotce okaz "młodszy" gdy widać liczne pseudocystydy, ten wcześniejszy jest "stary" gdy cały owad jest już "oklapnięty" i pokryty zbitą warstwą konidioforów. Jeszcze później widoczne będą tylko ciemne szczątki owada z "resting spores" w środku. W przypadku epizoocji, gdy wiele porażonych owadów jest w jednym miejscu można prześledzić jak zmienia się ich wygląd.