Tak Alu, ja również uważam, że śliczne :-) Żałuję tylko, że mojego aparatu nie stać na więcej, choć i tak myślę, że przy takich maleństwach radzi sobie całkiem nieźle.
Hodowlę nadal utrzymuję - na substracie ciągle pełno nowych grzybków i jakoś... żal mi zakończyć historię tej jednej dziczej kupy (ma taki ogromy potencjał...;)
Wzrastające czernidłaczki zbieram codziennie po kilka sztuk w różnym stadium rozwoju - i teraz z każdego dnia, po zasuszeniu pakuję oddzielnie.
Nie miałam czasu w tym tygodniu na bieżące relacje więc teraz nadrabiam:
20 lipca 2015 r.:
21 lipca 2015 r.:
22 lipca 2015 r.:
c.d.n...