17.06.2015 (śródleśne, okresowo wyschnięte mokradło). Na bardzo zmurszałej, porośniętej mchem gałęzi wierzbowej dostrzegłem jakiś niewielki owocnik. Poniżej 1 cm/śr, jasno szary, jakby z wosku, nie śluzowaty (następnego dnia pobrałem do zasuszenia i był już lekko żółtawy). Pomyślałem - Galerina, tego nikt mi nie pomoże rozpoznać. Przyglądając się mu, zauważyłem jeszcze 3 inne "kapeluszniki" ;-). Baardzo małe (kapelusz do 1mm/śr, trzon około 2-3cm). Wydawało się, że 2 rosły na mchu, trzeci na drewnie. Co do tych małych szukałem coś w rodzaju Mycena speirea (ale jednak to chyba nie to, za małe, choć wydawały się być dojrzałe). Może Roridomyces? Ten większy był tylko 1 i teraz myślę, że to pewnie nie Galerina? Pewnie nic interesującego, ale fajnie było by gdybyście zechcieli (jeśli to wogóle możliwe) podzielić się waszymi typami. (Jakby co - suszki są ;-))
No tak, trawestując czeskie przysłowie: "ptaka po piórach, wilka po sierści, a grzyba po hymenoforze poznasz" :-). Widzisz Alu, jak ktoś biega po "krzaczorach" za grzybami (zamiast pracować), to nigdy nie dorobi się porządnej "optyki" ;-). Próbowałem "sfocić" wielokrotnie, ale nic z tego nie wyszło. Będę jednak szczęśliwy, jeśli chociaż powiesz, że to nie pieczarki. :-) PS. Zachwycające są Twoje wyczyny na mikroskopie. Gratuluję. :-)
Dzięki wszystkim za głos. Zważywszy na nikłe rozmiary grzybków tak sobie "gdybam", że na spinkę raczej za małe. Więc w sumie najbardziej cieszy mnie typowanie Ani, bo to chyba nie jest nic innego (M. rorida = Roridomyces roridus). :-)