Nic mi innego na myśl nie przychodzi?
Las iglasty (bór sosnowy, skraj zrębu), owocniki zupełnie bez zapachu, krawędź kapelusza prążkowana, bulwka ze szczątkową pochwą, pierścień delikatny, nietrwały.
-ale skoro to gatunek ciepłolubny to jakim sposobem, skoro w tym tygodniu w nocy temperatura spadała do zera, a i w ciągu dnia też nie było gorąco??
Macie może jakieś inne pomysły?
- ja nic innego nie potrafię wymyślić:-(
BARWY BARDZO ZBLIŻONE DO NATURALNYCH.