Encoelia furfuracea - orzechówka mączysta.
Tomku, widze, że ją zebrałeś - zachowaj, proszę suszka, bo cały czas myślę o zbieraniu danych workowcowych w rejestrze - niekoniecznie dotyczących gatunków rzadkich.
Przyznam, że zerwałem kilka, każdy się rozsypywał, więc tylko do pokazania go z boku zrobilem to zdjecie ale nie wziąłem suszka. To nei problem. Będę tam niedługo znowu, gdyż po prostu nie moge uwierzyć ile w tym mikrolasków jest gatunków. Za każdym razem spotykam coś nowego. Koło niego, w plątaninie wielogatunkowych gałęzi, roi się od kisielnicy kędzierzawej - gałęzie są nią oblepione na ogromnych powierzchniach. Obok trochę ucha bzowego, wrośniaki, wspomniane żagwie, grzybówki, pruchnilce, purchawice olbrzymie i wieeeele innych. Niesamowite miejsce. Orzechówki oczywiścię zabiorę. A ile tego trzeba? Czy takie rozpadnięte się nadają? Są bardzo kruche, więc szczerze wątpię, żeby któryś przetrwał wszystkie etapy podróży.
Kilka owocników. Rozpadnięte jak najbardziej mogą być, chociaż "ładniej wyglądają" nierozpadnięte. Weź je z kawałkiem podłoża - transport w pudełeczku po np. papierosach (jogurcie? serku? itp...) powinien zapewnić im należyty komfort podróżny i zminimalizować skutki stresu ;-)
Oczywiście, postaram się je pobrać nieinwazyjnie. Wiem, że to może niewłaściwe miejsce ale widzę, że jesteś przy kompie, więc chciałbym nieśmiało zapytać, czy wiadomo może coś o tych domniemanych Hemimycena? Tak mnie te śliczne grzybki intrygują :)
Nie, nic nie wiadomo, bo nie zaglądałam ponownie do nich :-(
I ja mam u siebie tą Encoelia ... czy podesłać?
Ja również je posiadam. One są do zgłoszenia?