Mam dwie wiadomości: dobrą i złą:-)
zacznę od dobrej; w sobotę 20 maja wieczorem zauważyłem w tym samym miejscu jeszcze jeden owocnik. Wyglądał identycznie jak ten z postu wyżej. Postanowiłem go zostawić i w niedzielę (21 maj) z rana sprawdzić jak wygląda dojrzały, ładny maluszek.
Zła, to jest taka, że dostaniesz w torebce tylko jego okruchy. Wrzuciłem dobrze wysuszony suszek do torebki i przez nieuwagę przygniotłem cięższymi suszkami. Wyślę jednak bo jakby poprzednie okazały sie niedojrzałe to tu zarodniki na pewno będą.
Podpisane będą jako dodatek do tego wątku: