poproszę suszka
Suszy się. Wyślę razem z Coprinusami.
Panaeolus semiovatus var. semiovatus
Mam pytanie odnośnie tego gatunku. Wszędzie czytam, że występuje on dość powszechnie i nie wątpię, że tak jest. Tylko dlaczego nie ma go tu:
Czy to kwestia przeoczenia, czy nikt o nim nie wspominał w ostatnich latach?
Nie wspominał (chyba, że przeoczyłam, ale raczej nie).
Chyba taki pospolity to on nie jest.
Dzięki za informacje. Ale rozumiem, że nie Grej-owy? Jeśli tak, to może jakąś fotkę prześlę Markowi do atlasu (bo teraz brak). Jeszcze tytułem uzupełnienia, wydaje mi się, że nie ma też w Twoim spisie P. antillarum, a na pewno gdzieś już czytałem jakąś publikację o znalezieniu tego gatunku (prawdopodobnie) na Mazurach.
Już daję namiary: bioone.org
Aj, zapomniałam, że P. semiovatus jest u Wojewody (i w bazie lit) jako P. fimiputris. Czyli wspomniany, ale rzadko.
Pracy M. Halamy i in. nie wprowadziłam jeszcze - dzięki za przypomnienie o niej. Ujmę przy następnej aktualizacji.
Rzeczywiście P. fimiputris jest na liście.:-) Jakoś ten synonim zupełnie mi się nie kojarzył z P. semiovatus.
Mnie jak widać też:-)))
Nie dziwię się.:-) To wszystko przez ten "nieapetyczny" substrat.:-) Choć grzybek moim zdaniem ładny;-). W końcu to mój pierwszy (choć nieświadomy) Panaeolus.:-)
O, jeśli chodzi o substrat, to jest całkiem ulubiony, mimo nieapetyczności.
Mam sporą galerię.... stert obornika, na których poszukiwałam grzybów
i patrzę na nie tak:
str 26-29
Bardzo ładnie napisany tekst. Przyjemnie się czytało.:-) No i obserwacje bardzo trafne. Gratulacje.
Zainspirowałaś mnie tym "kanciastozarodnikowym" czernidłakiem, o którym chyba nigdy nie słyszałem.:-). Ruszam więc na "łowy":-).
Od siebie dodam jeszcze, że sterty słomy w upalne dni stanowią świetny azyl dla płazów. U mnie pod belami często spotykam żaby i traszki - jak chociażby ta z przed kilku dni: