Pierwsze to szmaciak po nowemu siedzuń sosnowy drugie to gałęziak-ramaria
#5
od lutego 2007
Dzięki za pomoc. Ten drugi grzybek - gałęziak rósł sobie przy sośnie i był dość znacznych rozmiarów bo miał około 35 cm wysokości i 40 cm szerokości. Zobaczę w tym roku może znajdę go ponownie to zobaczymy co to za gałęziak. Czy można go określić po samym wyglądzie, czy wymagany jest mikroskop (niestety brak). Może trzeba zrobić suszkę ?
Do gałęziaków konieczny jest mikroskop (czyli suszka też i to suszka z ryzomorfami - sznurami grzybniowymi przerastającymi podłoże). Konieczny jest też smak, zapach i reakcja powierzchni "gałązek" na potarcie palcem i przebarwianie się miąższu na przekroju i zbliżenia szczytów rozgałęzień. Ramarie są trudne :-( Czekamy na jakiegoś solidnie ramariogrzybniętego :-)
#6
od lutego 2007
Wielkie dzięki Aniu. Postaram się w tym roku odnaleźć jego stanowisko i zebrać wszystkie niezbędne dodatkowe informacje. A jak już będę miał komplet to wrócę z tym na forum.
Moim zdaniem ten drugi to Artomyces pyxidatus (=Clavicorona pyxidata) na pniaku sosnowym. On czasem wyrasta na iglastym, sam widziałem takie okazy
Tak, bardzo możliwe, ale bez zbliżenia na szczyty rozgałęzień nie bedę pewna :-)
Tak, na tym zbliżeniu widać szczyty charakterystyczne dla świecznicy (Clavicorona) - okrągłe, płaskie z charakterystycznymi wyrostkami (takimi pionowymi "wąsami"). Ten gatunek jest też nas "rejestrowany" - z suszkiem :-)
Jest łatwy do rozpoznania, jak raz go dobrze zidentyfikujesz w terenie, nie powinieneś mieć potem kłopotów z jego rozpoznawaniem :-)
Spróbuje go w tym roku odnaleźć i zrobić eksykat oraz pełną dokumentację. Dzięki
Świecznicy do zgłoszenia nie trzeba zbierać w całości - wystarczy fragment (wielkości +/- gęsiego jaja) jako dokument.