I znowu prośba o wskazówki. Październik, na okresowo wysychającym, śródpolnym rozlewisku, przy korzeniach olch. Około 20 owocników, "rzucających się w oczy" ze względu na ładną ciemnopomarańczową barwę, średnica około 5cm.
Te młode rzeczywiście bardzo podobne. Zastanawia mnie jednak ten w górnym prawym rogu na moim drugim zdjęciu. Szczyt kapelusze mocno przypomina mi te z 1 zdjęcia? Rosły naprawdę blisko siebie, z tym że te bardziej dojrzałe rosły wyżej na karpie korzeni i miały lepszą ekspozycję słoneczną (cieplej), dlatego "wystartowały" szybciej? Co do sugestii w sprawie olszóweczek, niestety "laickim okiem" nie potrafię znaleźć nic dostatecznie podobnego. Wiem, że to tylko takie gdybanie na podstawie dwóch fotek, które zrobiłem przy okazji szukania roślin, fajnie jednak byłoby wiedzieć co to jest :-) Jeśli coś interesującego, to mam tam niedaleko i mogę poobserwować w tym sezonie. Dziękuję za "ożywioną" dyskusję.
Aniu!- żeby nie było nieporozumień: napisałem "może być" bo sam nie jestem pewien swego typu a jest to jedynie sugestia, że mi takowe przypominają:-)
Jednak co tu chciałem nadmienić: to dziwi mnie Twój upór przy barwach owocnika. Zdjęcie Przemka, oczywiście te pierwsze, definitywnie robione pod słońce i ta barwa trzonów to prześwitujące słońce przez młodą tkankę grzybków a nie naturalne kolory. Jak bym był uparty to też bym powiedział, że na dole trzonu owocnika pierwszego z lewej, widzę już barwę śliwkową ale w sumie przy takim oświetleniu to może być również efekt padającego cienia na właśnie tę część. A tak w sumie to zbędna dyskusja bo każdy z nas wie jak wiernie odzwierciedlają barwę cyfrówki:-(
Mirku, jestem zodiakalnym koziorożcem i pewnie stąd ten upór ;-) Z drugiej strony, gdybym nie była uparta, to mój pieprznik czarniawy został by pewnie pieprznikiem porażonym innym grzybem, a Boletus roseogriseus, nigdy by nim nie był :P