Marku, to jest raczej czernidłak zwyczajny (C. atramentarius). C. acuminatus ma węższe i ciut krótsze zarodniki. Pokrojowo jest też mniej szary i ma wyraźniejszy gładki szczyt kapelusza.
Na dolnych zdjęciach jest obraz skórki kapelusza - prawda? (podpisuj zdjęcia, mikroskopowe, bo czasem trudno będzie odróżnić, co jest pokazywane). Te elementy osłony wskazują też na C. atramentarius.
Marku, skąd masz te polską nazwę? i w tym przypadku i w przypadku C. alopecius? Obu gatunków nie ma w checklist.
#1756
od kwietnia 2004
Aniu.
Jeśli chodzi o Coprinus acuminatus, to właściwie powinno być, - „czernidłak ostro zakończony”, może "szpiczasty"?. Nie pamiętam, gdzie spotkałem nazwę brodawkowaty (Tak miałem w notatkach napisane i jak to zazwyczaj u mnie, zapomniałem napisać sobie źródła.)
Natomiast Coprinus alopecius. To „czernidłak wyłysiały” (łysiejący), - (alopecja – wyłysienie)
Swoją drogą to troszkę dziwne, że nie ma tych gatunków w checkliście. Przeoczenie, czy brak danych.?
Tak przy okazji to może warto wypowiedzieć się i zaklepać te polskie nazwy.
(wiadomość edytowana przez vito_miks 05.lutego.2007)
Oba są dość podobne do pospolitego. C. acuminatus znalazłam w ubiegłym roku (ten w atlasie Marka) i wysuszyłam zanim się zorientowałam co to... Pomyślałam "taki dziwny" pospolity, niewyrośnięty i szpiczasty.... Możliwe, że jest częstszy, ale właśnie przeoczany na takiej samej zasadzie, jak ja to zrobiłam.
C. alopecius - jest jeszcze bardziej podobny do pospolitego - lekko smuklejszy, i rosnący pojedynczo lub w mniejszych kępkach. Więc pewnie też często brany za pospolitego. Kiedyś taki "pospolity" mi "nie zagrał" i zerknęłam na zarodniki - a tam brodawki jak słonie :-)))
Chyba z tego podobieństwa bierze się to przeoczanie.
Do acuminatus bardzo pasuje mi szpiczasty, a do alopecius może być coś z łysieniem :-)
#1761
od kwietnia 2004
Aniu. Może warto w tym roku (jeśli natura będzie łaskawa i dopisze szczęście) zwrócić bardziej uwagę i odnotować jednak te gatunki?.
No i koniecznie polskie nazwy nadać.
C. acuminatus - szpiczasty ?
C. alopecius - łysawy ?
Jak najbardziej. Ja powinnam napisać doniesienie o tych moich znaleziskach, ale nie napisałam :-(((
Mamy i tu na forum ileś tam już gatunków, do napisania zgłoszeń do czasopism.
A na te czernidłaki z pewnością trzeba zwrocić uwagę :-)
Nazwy - mi pasują :-)