Myślę że jest to Encoelia fascicularis,zbierałem parokrotnie ten gatunek zimą i wczesną wiosną w Puszczy Białowieskiej na martwych gałęziach jesionu ,rzadziej osiki.Z tego rodzaju spotykam dość często Encoelia furfuracea na leszczynie i olszy.Piękne grzyby.
#1034
od maja 2006
To może być coś z tego rodzaju.
Ładne grzyby, jak piszesz, ale u mnie sieją
spustoszenie wśród odnowienia jesionowego.
#1036
od maja 2006
Wiem Anno, że za głównymi sprawcami są:
Fusarium sp. oraz Cylindrocarpon destructans i Discula umbrinella, jak piszą w Lasach polskich, ale nie wiem, czy wiesz, że odkryto również nowy gatunek - Chalara fraxinea, stadium konidialne, które również sie do tego przyczynia.
Ponadto grzyb którego znalazłem, w miejscu gdzie go znalazłem sieje spustoszenie wśród jesionów w wieku około 2-6 lat. I dlaczego mam wykluczyć duże prawdopodobieństwo, że ten konkretny gatunek, w tym konkretnym miejscu sieje to spustoszenie???
Piotr,zawsze klasyfikowałam Encoelia jako saprotrofa, a nie pasożyta. Dlatego jestem zdziwiona. Jest pasożytem? Zabija drzewka, a nie żyja na już martwych częściach jesionów?
Chalara - też jako pasożyt? Ciekawe czyją formą konidialną jest :-)
z obumieraniem jesionów to chyba jest tak, że największe znaczenie ma niekorzystna kombinacja czynników abiotycznych-szczególnie wahania poziomu wody gruntowej.W puszczy, w ostatnich latach obumarło tysiące jesionów w młodszych i średnich klasach wieku,i z tego co wiem nie odnaleziono istotnych czynników patogennych(zastrzegam, że dotyczy to Białowieży)
W kwestii rodzaju Encoelia,to faktycznie nigdy nie sądziłem że ten rodzaj jest patogeniczny-no ale wszystko możliwe).
Chalara jest często formą konidialną rodzaju Ceratocystis np.Chalara quercina-Ceratocystis fagacearum.
#1038
od maja 2006
Anno
być może Encoelia żyje już w martych częsciach owych jesionów, trudno mi to jednoznacznie określić, bo skąd mogę wiedzieć czy martwa tkanka w której znajdują się jej strzępki i miseczki jest nią właśnie spowodowana, a nie już wcześniej zaistniała?
Być moze Marek ma rację, że te nekrozy spowodowały jakieś warunki klimatyczne, bądź siedliskowe. Trzeba byłoby to jakoś sprawdzić.
Pozdrawiam i dziekuję za zainteresowaniem się tematem
W Kórniku prowadzone były (i są nadal) badania dotyczące zamierania jesionów. Nie pamiętam dokładnie (a notatki diabeł ogonem nakrył:-((( jaki gatunek jest podejrzewany o główne "sprawstwo", ale to nie była. Myślę, że Encoelia wyrasta na martwych już fragmentach jesionów.
Masowe zamierania jesionów jest obserwowane na tak dużą skalę i tak rzadko powiązane z występowaniem Encoelia, że powód zamierania musi leżeć gdzie indziej.
Nie wydaje mi się, że zamieranie jesionów jest spowodowane przez zmiany stosunków wodnych. Przecież sadzonki jesionowe zamierają także w szkółkach, a tam wody im nie brakuje. Jesiony przy drogach rosną w niezbyt komfortowych warunkach i wiele z nich ma się całkiem dobrze, chociaż niektóre także chorują. Uważam, że przyczyną zamieranie jesionów mogą byc nieznane nam do tej pory mikroorganizmy ( wirysy, fitoplazmy?), których wektorami są owady, a zmiany klimatyczne w ostatnich latach sprzyjają ich rozwojowi.
#5113
od sierpnia 2002
Jak się pojawił ten post o zamieraniu jesionów, znalazłem polską wersję publikacji Kowalskiego (2007) o Chalara fraxinea jako ew. przyczynie zamierania jesionów.
Ostatnio dostałem Kowalski & Holdenrieder 2008 oraz Kowalski & Holdenrieder 2009 gdzie jest wykazane, że.... uwaga..... teleomorfą Chalara fraxinea jest Hymenoscyphus albidus !! !!