Marcinie, mam nadzieję, że mój żarcik został przez Ciebie odczytany, przez innych też:-)? Ja o grzybach nie wiem nic, choć je kocham całym sercem, o łacinie niewiele, ale, jako językoznawcy, skojarzyło mi się "śmiesznie";-). Chcę bardzo pogratulować Mirkowi znaleziska i jestem cała w oczekiwaniu na wyniki waszych badań, bo to chyba super rzecz znaleźć grzyba nie notowanego w Polsce :-) Uczę się od was sporo, choć narzędzi nieco brak, z powodu braków w wykształceniu i już aż boję się pytać, czemu Heterobasidiomycetes już nie istnieje? ;-) Wiem, wiem, zlikwidowali za karę, z powodu nazwy :-D
Mirek, czy te "galasy" mają naprawdę po 2 mm średnicy? To jak ty je zauważyłeś? Oglądasz wszystkie kisielnice z lupką? Ja dziś, przez ciebie, wzięłam do lasu okulary :-) ale i tak nie wypatrzyłam niczego na kisielnicach:-(