Dwa martwe grzyby znalazłem na połamanym przez ostatni huraganowy wiatr modrzewiu.
I drugi podobny ale żywy hubowaty na oddalonym 200 metrów dalej żywym modrzewiu polskim. Niestety fotki marnej jakości gdyż robione pod światło, a grzyb schowany pod gałęzią na wysokości ok. 10 metrów i w ogóle trudny do uchwycenia.
Wstępny typ Phellinus niemelaei - czyreń modrzewiowy Piszę sobie, by mi nie uciekł... Zastanawia mnie, czy był notowany w tym rezerwacie? Muszę to sprawdzic kiedyś.