Podejrzewam, że zamieszczony na poniższych zdjęciach grzyb to wrośniak anyżkowy (Trametes suaveolens). Rósł na wierzbie (tak na 90% bo bez liści to mi ciężko z drzewami idzie) na Łęgu w Krakowie. W dotyku aksamitny. Co do zapachu, to go poczułem dopiero jak przeczytałem, że ma tak pachnieć (może zbiegło się to z rozmarzaniem huby).