• Podziemne - coś z hysterangium
#440
od lipca 2002
Takie piękne, śnieżnobiałe grzybki znalazłem na siemianowickim stanowisku numer 2 dzisiaj. Na podstawie przekroju - tak bardzo podobnego do przekroju grzybów Phallales - sądzę że to któryś z czterych występujacych w polsce Hysterangium - podkorzeniaków. Sprawdzę go dzis mikroskopowo, choć niepokoi mnie fakt, że nie mam dojrzałych owocników. Można by poczekać aż dojrzeją te które zostawiłem w ziemi - ale ziemia ma za dwa dni zamarznąć...
Grzybki miały do 1 cm średnicy. Rosły pod dębem w ilości kilkunastu owocników. Trzy z czterech występujących w Polsce podkorzeniaków mają pojedyncze stanowiska sprzed kilkudziesięciu lat. Ciekawe czy znów trafiłem na coś podziemnego i rzadkiego:-))
Myślę, że to jednak coś z Phallaceae.
Ja bym się zgodził z Sebastianem - jakiś Phallus czy inny śromotnikowy.......
#443
od lipca 2002
Phallaceae odpada:-))) Sromotnik bezwstydny i fiołkowy oraz sromotnica dwoista za duże, żeby to były ich "jaja". Grzybki miały 0,3-1,0 cm. Z tej rodziny wielkościowo pasowałyby ewentualnie mądziaki. Ale to też nie to - spójrzcie na zdjęcia. I więcej gatunków w phallaceae w Polsce nie ma:-)) A hysterangium jest przecież w jednym z ujęć rodziną rzędu Phallales - sromotnikowe. Sądzę że to raczej na pewno hysterangium sp.
#444
od lipca 2002
I jeszcze sromotnik smrodliwy dla porównania:-))
#1540
od kwietnia 2001
Trzeba by mieć jeszcze dla porównania bardzo młode "jaja" Phallus impudicus. W końcu one też rosną i na początku są b. małe.
W Twoim znalezisku o wczesno-embrionalnej fazie świadczyły by proporcje galaretowatej otoczki do zawiązka a zwłaszcza hymenoforu.
Niestety dla porównania mam już dość zaawansowaną fazę
ale przypatrując się nie wykluczam, że Twoje znalezisko to b. młody sromotnik.
W końcu młode mogą znacznie różnić się stopniem wybarwienia.
#445
od lipca 2002
Nie pozostaje nam nic inego jak tylko poczekać:-))) Dwa owocniki hoduję w doniczce - może dojrzeją. Na stanowisku zostało ich sporo ale zima może im zaszkodzić. Zagadka się wyjaśni prędzej czy później. W ostateczności dopiero latem:-)))
Nie mam fotek niestety ale w trakcie robienia tych powyżej miałem w ręku jaja sromotnika w baaardzo młodym stadium. Przy wielkości orzecha laskowego już miały "galaretkę" w kolorze oliwkowym. Nie mam zdjęć bo je rozbabrałem - tak drastycznie sprawdzając czy to czasem nie mądziaki:-)) Poza tym nie pasuje mi stopień ukształtowania się wnętrza owocnika. W rzekomym podkorzeniaku bardzo wyraźnie kształtuje się jakieś "jądro". W owocnikach o wiele dojrzalszych i starszych - zakładając że to ten sam gatunek - to jądro jest niemal wcale nie ukształtowane. Dobrze widać to na mojej fotce na owocniku w prawym górnym rogu. Tak więc nadal obstawiam hysterangium, choć pomyłki nie wykluczam, bo to przecież... grzyby:-)
#988
od maja 2002
Można by jeszscze zastanowić się czy to nie jest młodziutkie stadium Phallogaster saccatus gdyby nie ta pora roku...
Stawiam na bardzo młode Phallus impudicus chociaż byłoby super gdyby jednak Hysterangium.
Według mnie też to są niemowlęta Phallus impudicus. Zdziwiłabym się gdyby było inaczej.
#449
od lipca 2002
Po opinii pięciu Kreatorów też bym się chyba zdziwił...
Proszę jednak zrozumieć, że na podziemne znaleziska zawsze patrzę przez pryzmat pudla Schwarzla - a każde takowe traktuję jako kolejną okazję do sukcesywnego strącenia owego pudla z piedestału i postawienia tam Tajgi:-)))
Mogłem się więc pomylić...
#1019
od maja 2006
Mi wyglądają na młode mądziaki malinowe, ewntualnie m. psie. Te drugie obserwuję prawie przez cały sezon, a ostatnie wysokie temperatury mogły coś pomieszać. No i jeszcze, czy ten śnieg ich nie przysypał i nie pokrzyżował planów zwiazanych z odnalezieniem ich jeszcze raz?
#1020
od maja 2006
#451
od lipca 2002
Mam takie małe magiczne pudełko z napisem GPS dzięki któremu niezależnie od śniegu, mgły, ciemności czy tornada odnajduję zapisane wcześniej stanowiska. Polecam wszystkim:-)))
Ostatni dzień przed śniegami wypreparowałem z ziemi kilka tych jaj z całą dłuuugą grzybnią jaka była z nimi połączona i zasadziłem w dużej skrzynce. Skrzynka jest w piwnicy - troszczę się o nia podlewam, pielęgnuję - i wygląda na to, że przynajmniej jedno jajo się przyjęło, bo wyraźnie - choć niewiele urosło:-)
Jako że te grzyby narobiły już dość zamieszania i już dość się zbłaźniłem - kolejna o nich MOJA opinia ukaże się drukiem dopiero jak dorosną i dojrzeją:-))))))