Spotykam takie zimą już od kilku lat ale zawsze je, nie wiem dlaczego lekceważyłem.
Kilka dni temu również je spotkałem ale nie miałem noża i nie chciało mi sie z nimi "babrać". Dziś spotkałem w innym miejscu dość liczną grupkę.
Trochę trudne warunki do fotografowania ale myślę, że nie jest aż tak źle i szczegóły widać.
Zawsze rosną na korze starych wierzb, właśnie w tym okresie, a nawet zimą w okresie odwilży. Niewielkie kapelusiki, mniej niż 1 cm.