No cóż jak zwykle wiele pytań i mało nadziei na pomyślne rozwikłanie zagadki.
Ale próbujemy:-)
Pierwsze pytanie czy to może być szkieletnica?
1. jeśli NIE to szukamy wśród innych rodzai.
2. jeśli TAK to szukamy gatunku.
- ja zakładam, że jednak pasuje punkt 2 :-)
Substrat sosnowy oraz masowa obecność Trichaptum abietinum daja taką możliwość, że jest to Skeletocutis carneogrisea ... ale jak się upewnić?
To że T. abietinum występuje, to jedynie nie wyklucza Skeletocutis carneogrisea, dla której obecność tego niszczyka jest wymagana ale też nie świadczy, że inna szkieletnica nie mogła wyrosnąć w tym miejscu???
Jakby dobrze przypatrzeć się to można w barwie hymenoforu doszukać się jakby szarego różu, to też na plus za tą szkieletnicą.
Ale czy pory niezbyt duże???
dosyć gadania, czas na fotki: